Dziś nad ranem kierowca opla meriwy dachował na ul. Dunajcowej w Nowym Sączu. Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
W Nowym Sączu niemal przez całą noc i poranek utrzymywała się gęsta mgła. 26-letni kierowca, jadąc ul. Dunajcową o godz. 5.30, nagle zjechał na prawą stronę. Uderzył o skarpę i dachował. Na szczęście zdołał opuścić pojazd o własnych siłach jeszcze przed przybyciem ratowników. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i postawili samochód na koła.