Glinik Gorlice zakończył niezły sezon. Nadal nie wiadomo co z trenerem

Próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z prezesem Glinika Pawłem Szarowiczem, ale nie odbierał telefonu. Bazujemy więc na wypowiedzi samego zainteresowanego, czyli Tomasza Wacka sprzed kilku dni.

- Dobrze czuję się w Gorlicach. Mamy w klubie dobre warunki do treningów, w zespole jest sporo charakternych zawodników. Cieszy to, że dostarczyliśmy naszym kibicom dużo radości – komentował. Pytany o swoją przyszłość w mieście nad Ropą chwilę się zastanawiał. Potwierdził jednak, że ma propozycję pozostania w Gliniku.

- Byłaby to kontynuacja mojej pracy w Gorlicach, która trwa już 3,5 roku. Zobaczymy jak to wszystko się poukłada – przekazał.

Jak udało nam się ustalić, trener Wacek przebywa obecnie na zasłużonym urlopie. Piłkarze GKS mają powrócić do zajęć w przyszłym tygodniu. Nowy sezon w czwartej lidze małopolskiej startuje w pierwszy weekend sierpnia. W zespole planowane są zmiany kadrowe, ale więcej szczegółów będzie znanych niebawem gdy ruszą przygotowania.

Słaby początek zaważył

A jaki był ten miniony sezon w wykonaniu gorliczan? Glinik wygrał szesnaście ligowych spotkań, trzy zremisował, a w piętnastu musiał uznać wyższość przeciwników. Do czwartej pozycji, na której znaleźli się ostatecznie piłkarze Orła Ryczów, GKS zabrakło trzech punktów. Z tym przeciwnikiem gorliczanom szło dobrze – najpierw pokonali Orła w Ryczowie 2:0, a następnie przy Sienkiewicza zremisowali 1:1. Trzeba przyznać, że gorliczanie sami sobie nieco skomplikowali sytuację notując bardzo słaby początek sezonu 2022/2023. Piłkarze trenera Tomasza Wacka przegrali 1:2 w Muszynie z Popradem, u siebie zostali rozbici przez Wiślan Jaśkowice 0:4, a następnie zostali pokonani przez Lubań w Maniowych 1:3. Wygrana, 2:1 nad Limanovią, przyszła dopiero w czwartej kolejce, gdy niektóre z ekip miały już na koncie pokaźną sumę „oczek”.

Sportowy24.pl w Małopolsce