O stłuczkach, do jakich dochodzi na objeździe, piszemy na naszych łamach niemal codziennie. Kręta droga ze stromym podjazdem okazała się dla wielu kierowców pułapką w warunkach zimowego oblodzenia.
Problem feralnego remontu mostu, rozpoczętego tuż przed zimą, i nieszczęśliwej drogi zamiennej dotarł nawet do prokuratury.
Mieszkańcy osiedla "Za rzeką" w Limanowej, przez które wiedzie nieformalna trasa objazdowa, zarzucają władzom gminy i powiatu, że nie zadbały o wytyczenie bezpiecznego i bezkolizyjnego objazdu.
Pretensje mają również właściciele firm transportowych, które do niedawna korzystały z drogi przez Młynne. Ciężarówki skierowano bowiem na szlak o 140 kilometrów dłuższy - przez Bochnię, Brzesko i Nowy Sącz. Firmy na tym tracą.
- Cóż mam powiedzieć... Spowiadamy się przed prokuraturą na wniosek kilku mieszkańców, ale nie czujemy się winni - powiedział nam wczoraj Franciszek Bieda, zastępca wójta Limanowej. - Jaki znak mieliśmy postawić na wjeździe w ten nieformalny objazd, aby nie zamykając go, zabronić z jego korzystania? Takiego znaku nie ma...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?