Burmistrz Wadowic, Mateusz Klinowski, chce pomóc jednej, wybranej rodzinie repatriantów. Chodzi o ludzi, którzy mają polskie korzenie, a zamieszkują obecnie w jednym z państw znajdujących się w azjatyckiej części byłego Związku Radzieckiego.
- To postulat mieszkańców, którzy w ten sposób komentowali moją gotowość do pomocy uchodźcom z Syrii - tłumaczył Klinowski radnym miejskim na sesji. - Dzięki podjęciu takiej uchwały będziemy mogli zakupić ze środków rządowych mieszkanie i pomóc w urządzeniu się na miejscu przybyszom z Azji - przekonywał.
I przekonał: radni jednogłośnie poparli uchwałę w tej sprawie.
Skąd do Wadowic przyjedzie rodzina repatriantów? W grę wchodzą kraje takie jak Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Tadżykistan, Kirgistan, Azerbejdżan, Armenia, Gruzja i azjatycka część Federacji Rosyjskiej.
Nie wiemy jeszcze jakie kryteria będą brane pod uwagę przy wyborze rodziny.
Na pewno, zgodnie z podjętą uchwałą, gmina Wadowice zapewni im warunki do mieszkania na okres „nie krótszy niż 12 miesięcy”, w samodzielnym komunalnym lokalu mieszkalnym na podstawie umowy najmu na czas nieokreślony.