Od kilku dni do Urzędu Gminy w Kozłowie mogą się zgłaszać osoby zainteresowane pozbyciem się azbestowych płyt i innych materiałów, zawierających ten szkodliwy składnik. - To pierwsza taka akcja w naszej gminie. Do tej pory nie mieliśmy nawet zinwentaryzowanych tych materiałów. A z tego, co widać, problem jest duży - przyznaje wójt Jan Zbigniew Basa.
Osoby, które chcą się pozbyć azbestowych pokryć dachowych mogą liczyć na to, że nie będą musiały płacić za ich demontaż, wywóz i utylizację. Gmina uzyskała na to dofinansowanie w wysokości 85 procent kosztów. Pozostałe 15 procent samorząd zamierza pokryć z własnego budżetu. - Deklaracje od chętnych będziemy zbierać do 25 stycznia. W lutym musimy do Urzędu Wojewódzkiego przesłać dokładną informację o zapotrzebowaniu na środki - deklaruje wójt Basa.
Zainteresowanie programem byłoby z pewnością większe, gdyby nie to, że dofinansowanie nie obejmuje kosztów zakupu i montażu nowego pokrycia dachowego. Te koszty muszą już wziąć na siebie zainteresowani właściciele obiektów. Dlatego w tej chwili największy odsetek chętnych to osoby, które podczas gradobicia, jakie przeszło nad gminą w 2016 roku, zostali zmuszeni do wymiany dachów. - Poleciliśmy wtedy tym osobom, aby zdjęte płyty azbestowe zabezpieczyli folią i czekali, aż pojawi się możliwość ich bezpłatnego wywozu i utylizacji. W przeciwnym razie trudno byłoby im pozbyć się tego legalnie. Taka szansa pojawiła się teraz - mówi wójt.
Zgłoszenia o chęci przystąpienia do programu usuwania azbestu są przyjmowane w Urzędzie Gminy w Kozłowie jeszcze przez dwa tygodnie. Można też zgłosić się telefonicznie pod nr 41 384 10 48 (wew. 44). W zgłoszeniu należy podać rodzaj budynku i ilość azbestu do usunięcia.
KONIECZNIE ZOBACZCIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 6
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski