Przywołane powyżej słowa radnego były w pewnym sensie odpowiedzią na program nadzwyczajnej sesji. A ten był krótki i ograniczał się do jednej uchwały, której założeniem było uchylenie wcześniejszego, podobnego dokumentu, który lipińscy radni przegłosowali jeszcze w 2019 roku, określającego – i tu znów cytat – Gminę Lipinki wolną od ideologii LGBT.
W tejże, radni dobitnie zaznaczyli, że w zrobią wszystko, by do szkół nie mieli wstępu „gorszyciele” zainteresowani wczesną seksualizacją polskich dzieci w myśl tzw. standardów Światowej Organizacji Zdrowia.
Później zaczęła się prawna potyczka pomiędzy Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który zaskarżył uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Ten postanowił odrzucić skargę, ale RPO nie dał za wygraną i odwołał się ponownie do Sądu Apelacyjnego. Ten z kolei uchwałę uchylił i odesłał z powrotem do sądu pierwszej instancji. W styczniu 2022 roku WSA stwierdził nieważność lipińskiej uchwały.
- Złożona została skarga kasacyjną do NSA. Przyłączył się do niej prokurator generalny, który uznał, że uchylenie uchwały jest niezgodne z prawem – przypomina Czesław Rakoczy, wójt gminy.
Do chwili obrad ostatniej, nadzwyczajnej sesji RG, kasacja nie została rozpatrzona.
Podobnych uchwał, jak ta lipińska, było w Polsce więcej. Zostały uchylone, gdy Komisja Europejska wprowadziła do umowy partnerstwa z Polską zapis o zakazie finansowego wspierania samorządów, które dyskryminują osoby LGBT. W Gorlickiem poza Lipinkami na podjęcie takiego aktu prawnego zdecydowała się jeszcze Moszczenica.
Przewodniczący przypomina
Zanim w Lipinkach rozpoczęło się głosowanie, przewodniczący Czeluśniak przypomniał radnym, że w przeszłości podnosili rękę za przyjęciem podobnych aktów prawa miejscowego – w obronie krzyża, przyjęcia deklaracji oddania gminy pod opiekę Najświętszej Maryi Panny.
- To wszystko jest fundament. Jeżeli go odwołujemy w jednej uchwale, przestaje on funkcjonować we wszystkich – mówił. - Tymi wartościami nie da się kupczyć, nie da się ich sprzedać, nie da się nimi targować. Głosowanie w tej sprawie może być tylko jedno: jestem za tymi wartościami lub je odrzucam. Wszelkie inne głosy są nie na miejscu – wskazał dobitnie po czym oświadczył, że on sam nie zdradzi tych wartości wierny herbowi gminy i Matce Bożej Wniebowziętej.
- Nie jestem w stanie tego zrobić – usłyszeli radni.
Dodał i to, że są to ciężkie i trudne decyzje, tak ja trudna i wymagająca jest wiara.
- Proszę was o tę sekundę zastanowienia się przed głosowaniem, żebyście zagłosowali w odpowiedzialności przed swoim sumieniem, przed Bogiem i przed naszą Ojczyzną – zaapelował do radnych.
Ostatecznie za uchyleniem uchyleniem z 2019 roku opowiedziało się dziesięcioro radnych: Wojciech Bubniak, Jerzy Cygan, Krzysztof Deda, Tadeusz Jurusik, Waldemar Malinowski, Jan Skałba, Jan Ślusarz, Tomasz Świerzowski, Lidia Tylawska i Józef Walczyk. Za utrzymaniem uchwały było dwóch radnych: Bogdan Czeluśniak i Józef Cionek. W sesji nie uczestniczyli radni: Piotr Migacz, Regina Mosoń i Kazimierz Więcek.
Cała sesja trwała niewiele ponad kwadrans. Nie było na niej wójta Rakoczego. Jak skomentował – jego obecność niewiele by wniosła.
- Gdyby uchwała nie została uchylona, zablokowalibyśmy dostęp do środków unijnych gminie, ale też powiatowi, między innymi Lokalnej Grupie Działania czy Związkowi Gmin Ziemi Gorlickiej – tłumaczył nam.
Wspomniał też o obawie, że gmina mogłaby stanąć przed koniecznością zwrotu już pozyskanych środków.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
