Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Liszki. Za mało mieszkańców do otrzymania dotacji

Ewa Tyrpa
Adam Wojnar/Polskapress
W przyszłym roku zostanie rozbudowana oczyszczalnia ścieków w Piekarach (gm. Liszki). Będzie też projektowana kanalizacja na południu gminy, ale będzie powstawać dłużej.

- Zbudowanie drugiego modułu oczyszczalni pozwoli na dwukrotne zwiększenie dobowej przepustowości, co będzie konieczne po zakończeniu trwającego teraz etapu budowy sieci kanalizacyjnej w Baczynie, Cholerzynie i Czułowie – mówi Paweł Miś, wójt lisieckiej gminy.

Istniejący reaktor obecnie wykorzystuje 80 procent swoich możliwości oczyszczania ścieków, a po oddaniu wspomnianego etapu kanalizacji, będzie w stanie przyjąć wszystkie ścieki lecz będzie pracował na maksimum swoich możliwości, bez żadnej rezerwy.

Już przed wieloma laty, przy planach rozbudowy oczyszczalni w Piekarach przewidziano cztery moduły. Jeden pracuje od dawna. Nowy powstanie w przyszłym roku, a projektowane równocześnie z nim kolejne dwa – w latach następnych, równolegle z oddaniem sieci w nieskanalizowanych miejscowościach na południu gminy: Jeziorzanach, Rącznej i Ściejowicach.

- Przygotowujemy się do tego kompleksowo. Równocześnie z projektowaniem rozbudowy oczyszczalni, będzie opracowywana dokumentacja na budowę kanalizacji w tym rejonie, czym zajmie się komunalna spółka Likom – zapowiada wójt Miś. Dodaje, że to najtrudniejszy rejon do skanalizowania i także do sfinansowania, bo inwestor nie otrzyma na nią dotacji z unijnych programów, jak we wcześniejszych etapach np. z Funduszu Spójności.

Rejon ten nie spełnia głównego kryterium, by otrzymać nawet 80 procent dofinansowania: wymagalnego zamieszkania 120 osób na powierzchni jednego kilometra kwadratowego. Może jedynie korzystać np. z

umarzalnych pożyczek w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Planując tę inwestycję Likom zakłada zaciągnięcie takiej pożyczki. Artur Gołda, prezes Likomu przewiduje, że projektowanie budowy sieci w tych trzech miejscowościach potrwa półtora roku, a sama budowa ze względu na brak dotacji - kilka lat.

– Rozpoczniemy ją od kanalizowania Rącznej i zbudowania kolektora głównego, pozwalającego na dołączanie do niego sieci etapami – mówi prezes Gołda. Wstępnie koszt skanalizowania tego rejonu oszacowano na 40 mln zł. Jednak patrząc na obecny rynek budowlany, nie wiadomo jakie ceny będą za kilka lat, kiedy ta inwestycja ruszy.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, “13-stka” dla emerytów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska