Już dwukrotnie był na mistrzostwach świata, rok temu z drużyną zdobył brązowy medal. Niedawno znów wywalczył powołanie na MŚ, które odbędą się pod koniec października w Kuwejcie. Właśnie fakt, że odbędą się tak daleko, jest w tej chwili największym zmartwieniem zawodnika z gminy Myślenice.
Koszt wyjazdu, ok. 6500 zł, musi bowiem pokryć sam. „Speed-ball ciągle jest młodym i niszowym sportem, nie jest dofinansowywany ze środków ministerialnych” - pisze na platformie crowfundingowej zrzutka.pl, za pośrednictwem której chce zebrać środki na wyjazd.
„Bardzo proszę, pomóż mi zrealizować moje marzenie i walczyć z orzełkiem na piersi z najlepszymi speed-ballistami na świecie” - apeluje. Pomóc w spełnieniu tego marzenia mogą wpłaty (od 10 zł do nawet 2500 zł).
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Jak głosować poza miejscem zamieszkania?