Gmina Niepołomice. Wielkie kłopoty z budową parkingów P&R. Rośnie irytacja mieszkańców

FLESZ - Orzeczenie TSUE. Koniec wynajmów krótkoterminowych?

Budowa P&R po północnej stronie stacji kolejowej w Podłężu zakończyła się w połowie tegorocznych wakacji. Otwarcie placu postojowego, gdzie jest m.in. 120 miejsc dla samochodów i 100 dla rowerów oraz zatoka autobusowa, zapowiadano najpierw na koniec sierpnia, a potem na połowę września. Jednak nowy obiekt nadal pozostaje zamknięty.

- Wynika to z tego, że pojawiło się opóźnienie ze strony Tauronu z wykonaniem zasilania energetycznego na nowym obiekcie. Robimy wszystko, by przyśpieszyć otwarcie północnego P&R w Podłężu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, parking powinien zacząć działać na koniec października – powiedział nam Bogusław Iwulski, kierownik Referatu Przygotowania i Realizacji Inwestycji Urzędu Miasta w Niepołomicach.

Gotowy P&R z którego nie można korzystać irytował mieszkańców od początku, a od kilku tygodni sytuacja ta rodzi wręcz oburzenie. Okazało się bowiem, że jedyny przy podłęskiej stacji PKP czynny - prowizoryczny - plac postojowy, stał się placem budowy: powstaje tam P&R Podłęże Południe (60 miejsc). W efekcie mieszkańcy przyjeżdżający tu z całej okolicy, by przesiąść się do pociągu, nie mają teraz gdzie zostawić swych pojazdów.

Ludzie wskazują, że prace „na południu” nie powinny ruszyć bez otwarcie północnego P&R, bo w efekcie każde wolne miejsce w okolicy jest zastawione samochodami.

„Godzina 7. Jeśli przyjedziemy o tej porze zaparkować, by wsiąść do pociągu - spiesząc się do pracy, lekarza, szkoły, nie uda się nam zostawić samochodu. No chyba, że gdzieś porzucić. A jak zdołaliśmy się przekonać na własnej skórze, grozi to porysowaniem auta przez nieżyczliwego mieszkańca tych okolic. Że się zdenerwujesz tą sytuację? Że nie pojedziesz? Że się spóźnisz? Ale że kogo to niby obchodzi? Przecież nam robią dobrze, tworzą, remontują, udoskonalają. Można przecież na ten czas nie pracować i np. wziąć urlop” - taki opis sytuacji w Podłężu pojawił się w ostatnich dniach na fanpage’u Fundacji Lepsze Niepołomice.

W niepołomickim magistracie usłyszeliśmy, że z budową P&R Południe nie można było czekać. - Nie ma wątpliwości, że taka sytuacja jak obecnie w Podłężu nie powinna mieć miejsca, ale wykonawcę prac gonią terminy. Cała inwestycja musi zakończyć się do czerwca 2021 roku, a obecnie roboty można prowadzić tylko w tym miejscu, bo dla prac zaplanowanych w Staniątkach nie ma jeszcze wszystkich pozwoleń - tłumaczy Grzegorz Sendor, kierownik Referatu Inwestycji Drogowych Urzędu Miasta w Niepołomicach.

Mieszkańcy Podłęża zwracają uwagę na jeszcze inny problem związany z transportową inwestycją w tej miejscowości. Alarmują: „Mamy XXI wiek, ale ani na parkingu północnym, ani południowym, ani w budynku dworca nie przewidziano WC. Interwencji w tej sprawie było już kilka i jak na razie rozwiązania sprawy nie widać. Nasza propozycja dotyczyła odtworzenia WC w budynku stacyjnym, oczywiście w standardach dziś obowiązujących nie tych austriackich z przed ponad wieku. Taka lokalizacja była by najbardziej racjonalną".

Niepołomicki magistrat informuje, że w „programie funkcjonalno-użytkowym dla placów park&ride nie przewidziano budowy toalet, tym samym budowa sanitariatów nie jest objęta dofinansowaniem do projektu” oraz że „P&R mają pełnić funkcję przesiadkową dla osób które przyjadą samochodem lub jednośladem z domu i wsiądą do pociągu, który co do zasady jest wyposażony w toalety”.

- Warto zaznaczyć, że krakowskie park&ride również nie są wyposażone w toalety. Toaleta została zbudowana natomiast na parkingu w Niepołomicach, przy ulicy Kolejowej, ponieważ pełni on funkcję dworca przesiadkowego. Warto jednak zaznaczyć, że jej budowa kosztowała gminę około 120 tysięcy złotych, nie licząc comiesięcznych kosztów utrzymania. Jednak będziemy monitorować sytuację. Jeśli budowa toalet w tych miejscach okaże się konieczna, przeanalizujemy możliwość jej sfinansowania z środków z rządowej tarczy antykryzysowej – podaje pełniący obowiązki burmistrza Niepołomic Krystian Zieliński.

Niepołomicki komunikacyjny projekt o wartości 26,5 mln zł zakładający wykonanie nowej infrastruktury: w Niepołomicach, Podłężu, Staniątkach i Woli Batorskiej, rozpoczęto jesienią 2018 roku. Początkowo planowano, że cała unijna inwestycja - obejmująca również liczne roboty drogowe, m.in. przebudowę 2,6 km ulic w Podłężu i Staniątkach – zakończy się do grudnia 2019 roku.

Jednak w tym terminie gotowy był tylko P&R na 136 miejsc i dworzec autobusowy przy ul. Kolejowej w Niepołomicach (otwarto go w styczniu br.). Wykonano również nieduży (34 miejsca postojowe) park&ride w rejonie szkoły, przy DW 964 w Woli Batorskiej. Także tu pojawiły się niespodziewane kłopoty. 4 maja nowiutki P&R został dosłownie staranowany przez samochód osobowy, który wypadł z jezdni. Zniszczenia były bardzo duże. Obiekt zamknięto. Obecnie jego remont jest na finiszu. Batorski P&R ma zostać otwarty do dwóch tygodni.

Ostatecznie czas zakończenia całej komunikacyjnej inwestycji prolongowano na czerwiec 2021.

Obecnie gotowa jest także droga dojazdowa - nowy przebieg ul. Trawniki - do P&R Podłęże Północ. To szlak komunikacyjny o długości 430 m, szerokości 6 m, z chodnikami. - Nowa droga zostanie dopuszczona do ruchu prawdopodobnie w przyszłym tygodniu – zapowiada Grzegorz Sendor.

By zakończyć milionową inwestycję trzeba jeszcze m.in. wybudować P&R na 120 miejsc przy stacji kolejowej w Staniątkach oraz zmodernizować gruntownie ul. Kolejową w Podłężu i ul. Staniątecką w Staniątkach.