- Wszystkie zgłaszane uwagi i wątpliwości zostaną szczegółowo przeanalizowane przez wykonawcę raportu, na etapie procedury związanej z wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Obecnie postępowanie w tej sprawie prowadzi Prezydent Miasta Oświęcimia, ponieważ Prezydent Miasta Krakowa i podległe mu organy zostały wyłączone z tej procedury decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego, aby uniknąć potencjalnego konfliktu interesów - informują w krakowskim magistracie.
- Wszystkie uwagi składane przez naukowców i aktywistów, są weryfikowane przez referat ds. przygotowania budowy metra. Zgłoszone kwestie przekazujemy do organu odpowiedzialnego za prowadzenie tej sprawy, czyli do prezydenta miasta Oświęcim - dodają w Urzędzie Miasta Krakowa.
Miasto buduje metro i stara się o decyzję dla... premetra
Przypomnijmy, że na razie władze Krakowa przygotowują się do budowy pierwszego odcinka tunelu metra z Olszy przez centrum do przystanku przy Akademii Górniczo-Hutniczej.
Więcej o planowanym przebiegu metra w Krakowie pisaliśmy tutaj:
Pierwszy, centralny odcinek metra ma być częścią pierwszej linii podziemnej komunikacji. Zaplanowano, że ta linia ma przebiegać z Nowej Huty przez centrum do Bronowic. Teraz jednak nie jest pewne, czy ostatecznie końcowym odcinkiem będzie ten do Bronowic. Jest taka możliwość, że plany zostaną zweryfikowane i metro pojedzie jednak w kierunku osiedla Kliny albo do planowanego Nowego Miasta w Płaszowie i na Rybitwach.
- Wykonujemy dodatkowe analizy. W okolicy kwietnia tego roku zamierzamy przedstawić trzy, cztery warianty dla przebiegu metra i musi się odbyć długa miejska debata w tej sprawie - poinformował wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur.
Więcej o możliwości zmian przebiegu pierwszej linii metra w Krakowie pisaliśmy tutaj:
Do wniosku o decyzję środowiskową złożono raport jaki powstał w poprzedniej kadencji, za czasów prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, dotyczący budowy... premetra.
Dlaczego tak się stało? - Na pewno budujemy metro w ujęciu funkcjonalnym – ma zapewnić bezkolizyjny, szybki, sprawny transport. Są trzy powody, dla których zdecydowaliśmy się, żeby procedować raport dotyczący premetra, jaki opracowano w poprzedniej kadencji na zamówienie poprzednich władz. Po pierwsze wykonano wówczas ogrom pracy, którą trzeba byłoby przygotowywać w zasadzie od nowa - wyjaśnił nam wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur. - Poza tym trzeba pamiętać, że za tę dokumentację miasto zapłaciło około 10 milionów złotych. Finanse publiczne mają ogromne znaczenie, nie można tak po prostu powiedzieć, że zamykamy sklepik i teraz otwieramy nowy sklepik. I wreszcie trzeci kluczowy element to czas. Gdyby miał powstać nowy dokument, to inwestycja opóźniłaby się o kilka lat. Poza tym po bardzo wnikliwej analizie, wielu rozmowach, uświadomiono nas, że ta nazwa w raporcie do decyzji środowiskowej „Premetro” w istocie rzeczy jest pewnego rodzaju, nazwijmy etykietą, ale pod względem znacznej części parametrów technicznych odpowiada po prostu klasycznie pojmowanemu metru - dodał.
Krakowskim metrem zajmują się urzędnicy spod Wawelu i... z Oświęcimia
A dlaczego pozyskaniem decyzji środowiskowej dla krakowskiego metra zajmuje się prezydent Oświęcimia i jego urzędnicy?
Przy realizacji tak dużej inwestycji, jaką ma być budowa metra, stroną postępowania jest każdy, komu przysługuje prawo własności do nieruchomości, leżącej na terenie inwestycji lub znajdującej się w odległości 100 metrów od granicy planowanego przedsięwzięcia budowlanego, także w przypadku posiadania mieszkania.
Prezydent Aleksander Miszalski złożył wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o "załatwienie sprawy lub wyznaczenie innego organu do załatwienia sprawy" w związku ze staraniami o wydanie decyzji środowiskowej dla budowy metra w Krakowie, bowiem jego rodzice są właścicielem nieruchomości w obszarze, na który będzie oddziaływać inwestycja, a wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur jest właścicielem nieruchomości położonej na terenie planowanego przedsięwzięcia.
W związku z koniecznością wydania decyzji środowiskowej w sprawie metra przez inną gminę, SKO wskazało do wszczęcia tego postępowania miasto Oświęcim. Władze Oświęcimia otrzymały od SKO opracowaną na zlecenie Zarządu Inwestycji Miejskich w Krakowie dokumentację.
Znajduje się w niej wspomniany raport o oddziaływaniu na środowisko (to druga wersja tego dokumentu z listopada 2024) dotyczący... budowy pierwszego etapu premetra.
Nie widzą możliwość pozyskania decyzji środowiskowej do końca lutego
"W trakcie procedury wydawania decyzji środowiskowej dla krakowskiego premetra wpłynęły 63 wnioski i uwagi. Termin ich składania upłynął 28 stycznia. Dotyczą głównie zagrożeń dla istniejących budynków, ochrony zieleni czy ograniczenia przebiegu premetra do wariantu podstawowego. Po zapoznaniu się z ich treścią Prezydent Oświęcimia, który jest właściwym organem do załatwienia tej sprawy wystąpi do inwestora, aby ten ustosunkował się w terminie 30 dni do złożonych uwag i wniosków mieszkańców Krakowa oraz ewentualnie skorygował raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko" - poinformował urząd w Oświęcimiu.
- Złożone uwagi i wnioski dotyczą głównie zagrożeń dla istniejących budynków, ochrony zieleni czy ograniczenia przebiegu premetra do wariantu podstawowego. Uwagi były składane przede wszystkim przez osoby fizyczne z osiedla Oficerskiego w Krakowie i podmioty posiadające nieruchomościami na trasie przebiegu premetra. Dotyczą głównie wpływu inwestycji na ich własność - informuje Katarzyna Kwiecień, rzeczniczka prasowa urzędu w Oświęcimiu.
Organizacje społeczne, jak Koalicja Ruchów Krakowskich „Wspólnie dla Miasta” same upubliczniły treści złożonych uwag w mediach.
Zgodnie z art. 37 pkt 2 Ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 1112 z późn. zm.) informacje o udziale społeczeństwa, wykaz uwag oraz sposób ich rozpatrzenia znajdzie się w uzasadnieniu decyzji kończącej postępowanie.
- Na tym etapie nie ma więc podstaw do udostępnienia szerszej informacji, w tym danych o interesantach i ich nieruchomościach - wyjaśnia Katarzyna Kwiecień.
W komunikacie władze Oświęcimia zwróciły też uwagę, że dyrektor Ochrony Środowiska i Wody Polskie poinformowały o przedłużeniu procesu uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia. W przypadku RDOŚ jest to 28 lutego, a Wód Polskich 13 lutego.
"Harmonogram dalszego postępowania jest uzależniony od stanowisk Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie i Dyrektora Zarządu Zlewni w Krakowie, a także możliwości uwzględnienia na tym etapie inwestycyjnym uwag i wniosków złożonych przez mieszkańców Krakowa w konsultacjach społecznych. Stąd wstępny termin wydania decyzji środowiskowej na 28 lutego nie jest możliwy do utrzymania.
Nowy termin wydania decyzji środowiskowej zostanie podany do wiadomości publicznej w wydanym przez Prezydenta Miasta Oświęcimia obwieszczeniu" - podkreślono w komunikacie oświęcimskiego magistratu.
Procedowanie decyzji środowiskowej nie odbywa się jednak bez zaangażowania urzędników z Krakowa. Jak poinformował krakowski magistrat wszystkie uwagi składane przez naukowców i aktywistów, są weryfikowane przez referat ds. przygotowania budowy metra, który wchodzi w skład Wydziału Strategii i Funduszy Europejskich Urzędu Miasta Krakowa.
Wszystkie zgłaszane uwagi i wątpliwości mają też zostać szczegółowo przeanalizowane przez wykonawcę raportu o oddziaływaniu na środowisko budowy pierwszego etapu premetra w Krakowie, czyli firma Ekovert Łukasz Szkudlarek z Wrocławia. Firma Ekovert przygotowała opracowanie na mocy umowy za 1 mln zł zawartej z Zarządem Inwestycji Miejskich w Krakowie.
Wcześniej na zamówienie ZIM powstało Studium dla budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie, które za ok. 9,5 mln zł wykonała firma ILF Consulting Engineers Polska.
