https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Żabno. Na drodze igramy z życiem

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Remont drogi wojewódzkiej nr 973 nie obejmuje budowy chodników, bo zabrakło na to pieniędzy. Mieszkańcy Łęgu Tarnowskiego, Ilkowic i Niedomic są skazani na spacer poboczem obok pędzących tirów

Michalina Rodak z Łęgu Tarnowskiego codziennie z duszą na ramieniu pokonuje kilkudziesięciometrowy odcinek drogi do przystanku autobusowego.

- Kierowcy nie zawsze uważają na przechodniów i często trzeba po prostu uciekać do rowów, żeby nie zostać rozjechanym przez samochód - kręci głową.

Mieszkający w sąsiedztwie ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 973 od dawna skarżą się na brak chodnika. To prawdziwe utrapienie mieszkańców nie tylko Łęgu Tarnowskiego, ale także Ilkowic oraz Niedomic.

Wszyscy mieli nadzieję, że zapowiadany wielki remont drogi nr 973 między Tarnowem i Żabnem zakończy gehennę spacerów poboczem jezdni. Nic z tego, modernizacja trasy, chociaż pochłonie ponad 17 milionów złotych, w ogóle nie obejmuje budowy nowych chodników.

- To już lepiej, żeby w ogóle nam tej drogi nie remontowali skoro i tak nie będzie chodników. Po równiej nawierzchni samochody będą jeździć jeszcze szybciej, stwarzając większe zagrożenie dla pieszych - uważa Wacław Hołda z Ilkowic.

Nikt o nas nie myśli!

Mieszkańcy gminy Żabno batalię o budowę chodników zaczęli kilka lat temu.

- Zebraliśmy setki podpisów i złożyliśmy je do urzędu gminy w Żabnie. Myśleliśmy, że coś się uda wywalczyć, ale nikt się nie liczy z ludźmi - oburza się Andrzej Gawlik z Łęgu Tarnowskiego.

- Chodnik musi być, bo codziennie tą drogą chodzi wiele osób do kościoła czy szkoły. Jest bardzo niebezpiecznie! - dodaje Marian Chromy.

Na remontowanym obecnie odcinku drogi wojewódzkiej, liczącym blisko 11 km długości, nie uda się wybudować ponad 4 km najpotrzebniejszych chodników.

Co ciekawe, w początkowych planach tej inwestycji, przewidywano także trasę dla pieszych.

Gminy na to nie stać

Nieoczekiwanie, już w trakcie przetargu, zakres robót został jednak okrojony. Wszystko przez wycofanie sumy 35 milionów złotych z programu „Polska Wschodnia”. Ta kwota miała stanowić dofinansowanie do remontu całej drogi wojewódzkiej 973 z Tarnowa aż do Borusowej.

- Pieniądze wspomogłyby również budowę mostu na Wiśle w Borusowej, prowadzoną wspólnie przez województwa małopolskie i świętokrzyskie. Obecny rząd jednak wycofał świętokrzyskie z programu „Polska Wschodnia” i dotacja przepadła, a inwestycję trzeba było ograniczyć - mówi Stanisław Kusior, burmistrz Żabna. Cięcia dotknęły przede wszystkim budowy chodników.

Zarząd Dróg Wojewódzkich, który jest inwestorem przebudowy trasy, zaproponował władzom Żabna, że chodniki zostaną wybudowane pod jednym istotnym warunkiem - jeśli koszty ich budowy podzielą między siebie województwo i gmina.

- To może wymagać przeprowadzenia wywłaszczeń oraz przebudowy niektórych ogrodzeń posesji, a to wygeneruje dodatkowe koszty - zaznacza burmistrz Kusior. Wstępnie wyliczono, że chodniki długości 4 km kosztowałyby w efekcie ok. 4 mln zł. Gmina Żabno musiałaby więc zapłacić 2 mln zł. - To dla nas zbyt duże obciążenie - rozkłada ręce samorządowiec.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec żabna
W jaki sposób lewoskręty maja poprawic bezpieczenieństwo na drodze 973.Samochody będą jeździć jeszcze szybciej a mieszkańcy posesji przy drodze nie będą mogli skręcać w lewo.Będzie zawracanie na prostej drodze lub na skrzyżowaniach. . Gratulacje pomysłu I ułatwiania życia mieszkańcom.
D
Daisy
To karygodne Pani burmistrzu,że nie potrafi Pan bronić itneresów swoich mieszkańców, To nie droga jest dla nas ważna lecz chodniki, aby nasze dzieci idąc do szkoły były bezpieczne. Zrobi Pan drogę, a tiry będą szalały, a nasze dzieci jak kamikadze wśród tirów będą dążyły do szkoły. Trzeba umieć wybierać najważniejsze priorytety. Kilometry chodników zostało wybudowanych na o wiele mniej ruchliwszych drogach w naszej gminie, a tam gdzie są najbardziej potrzebne ma Pan to gdzieś. Może warto by było już zrezygnować z piastowanej funkcji, być może ktoś inny poradzi sobie z tym problemem.
s
szkoła
Artykuł Wójt dorabia w szkole. Pani Dyrektor a Wójt to bliską rodziną nepotyzm co na to prezydent Tarnowa pozwala swoim dyrektorom na takie działania.
s
szkoła
Artykuł Wójt dorabia w szkole. Pani Dyrektor to bliską rodziną z wójtem co na to Prezydent Tarnowa pozwala na takie praktyki w szkołach nepotyzm. Zwalniani nauczyciele nie mają drugiej pracy tak jak wójt!!!!!!!dobrze płatnej.
s
szkoła
Artykuł Wójt dorabia w szkole. Pani Dyrektor to bliską rodziną z wójtem co na to Prezydent Tarnowa pozwala na takie praktyki w szkołach nepotyzm. Zwalniani nauczyciele nie mają drugiej pracy tak jak wójt!!!!!!!dobrze płatnej.
M
Marcinek
TO NIC !!! Za to autostrada dla gówien (kanalizacja) została wybudowana, bo z tego jest zysk. Z chodnika gmina nie czuje kasy, dlatego chodnika nie będzie. To jest ewenement na skalę ogólnopolską, XXI wiek i kilka wioch bez chodnika, przy ruchliwej drodze nr 973. A co najdziwniejsze, że np. w Łęgu przy ul. Witosa, lub Ilkowicach przy Domu Ludowym, gdzie ruch jest znikomy, chodniki buduje się, a przy drodze wojewódzkiej nie. Ale urzędnicy zawsze byli i będą debilami z punktu widzenia przeciętnego człowieka. Jedno jest pewne, że na pomnik Karolki Kozy, lub kolejne sanktuarium, z pewnością kasa się znajdzie. I to jest wku...ające.
C
Czytelnicy
Domagamy się możliwości komentowania artykułu Wojt dorabia w szkole. NAUCZYCIELE.
C
Czytelnicy
Domagamy się możliwości komentowania artykułu Wojt dorabia w szkole. NAUCZYCIELE.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska