Czytaj też: Nowy Sącz: ostatnia droga zakonnicy-żołnierza
- Znaleźliśmy schronisko dopiero w Wieluniu, bo najbliższe są przepełnione - narzeka Stanisław Kiełbasa, wójt Nawojowej. Za dzień pobytu zwierzaka w schronisku pod Sieradzem gmina zapłaci 6 zł plus VAT.
- Mniej wydajemy na dożywianie dzieci w szkołach! - oburza się Marek Janczak, wójt Łabowej. Schronisko znalazł pod Krakowem (6 zł za dzień opieki nad czworonogiem). Ponadto gmina musiała wygospodarować część budynku oczyszczalni ścieków na przytulisko, gdzie odłowione psy mają czekać kilka dni na właściciela. Osierocone zwierzęta prawdopodobnie trafią do obory Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego w Nawojowej.
W Nowym Sączu psy mają czekać w lecznicy weterynaryjnej na odstawienie do schroniska w Nowym Targu, a inne zwierzęta w jednym z gospodarstw w Biegonicach.
Dorota Goławska, dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Nowym Sączu uważa, że samorządy z regionu powinny wspólnie wybudować schronisko. Podobnego zdania są gospodarze sądeckich gmin.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!