https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Góralskie "obiecanki cacanki" czyli inwestycje, który miały powstać na Podhalu i nigdy ich nie zrealizowano

red.
Szybka linia podwieszanej kolei, delfinarium, hale sportowo-koncertowe, a nawet kryty stok narciarski czy pole golfowe... Te wszystkie "cuda" w minionych latach obiecywali mieszkańcom Podhala lokalni samorządowcy. Obietnice łączy jedno - wszystkie nigdy nie wyszły poza etap planów i marzeń.

FLESZ - Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości

W galerii powyżej przedstawiamy nasz subiektywny ranking podhalańskich "obiecanek - cacanek" czyli inwestycji, które nigdy nie zostały (i raczej nie będą zrealizowane).

A wam której z niezrealizowanych obietnic najbardziej żal?

 Poniedziałek 24.06.Przed godz. 16.tą powiadomiono Centralę, że na Hali Kondratowej znajduje się 67-letnia turystka, która osłabła i nie jest w stanie samodzielnie zejść do Kuźnic. Na Kondratową wyjechało dwóch ratowników, którzy po udzieleniu I pomocy zaczęli zwozić turystkę do szpitala. W Kuźnicach turystka oświadczyła , że poczuła się lepiej i rezygnuje z dalszej pomocy. Wobec tego ratownicy udali się do centrali.

Oto najdziwniejsze interwencje jakie w wakacje 2019 roku pod...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rudy z Budy
Jedyna rzecza ktora Gorale obiecali (Hansowi Frankowi) i zrealizowali to organizacja Goralenvolk ktora utworzyli w czasach II Wojny i w ktorej kolaborowalo z Niemcami jako folksdojce 25% mieszkancow Podhala. Dzisiaj ich potomkowie, tez folksdojcze, pracuja w niemieckiej Gadzinowce Krakowskiej gdzie kontynuuja dzielo Niemieckich zbrodniarzy.
w
ww333
Górale przyjmą wszystko co obieca im Pis czy kościół jako prawdę objawioną. I tak najważniejsze są dudki od ceprów. Nieważne, że reszta kraju już od dawna uważa ich za bezmyślne , kościelne owce do strzyżenia (z kasy ) jak i polityczne barany. Górale opamiętają się dopiero wtedy gdy ich samych PiS i kościół wyśle na hale - czego z całego serca im życzę widząc jak obecnie traktują turystów.
G
Gość
A co z Beskidzką Drogą Integracyjną Biesko Biała - Kraków która była obiecywana 4 lata temu ?
G
Gość
Z tego co obserwuje to Malopolska wg. mnie zostala odsunieta na ostatnie miejsce w Polsce pod wg. inwestycji drogowych . To skandal zeby wjazd do krakowa przez Michalowice zajmowal 2 godz A.ulica 29 listopada wyglada dokladnie jak 50 lat temu - po prostu sie dusi !!!

Skandal zeby nie mozna bylo choc wyjazdu S7 zrobic na miare obecnych potrzeb .Kierowcy szukaja alternatywnych wjazdów przez Wegrzce albo Zielonki na tych waskich drogach samochody ledwo sie mijaja ,non stop zakorkowane !! Dzialki pod obwodnice Pólnocna krakowa sa zarezerwowane przez panstwo od 50 lat !!!! cos nie samowitego !!! a obwodnicy jak nie bylo tak nie ma !!Pólnocny kraków jest calkowicie zapomniany !! Jesli chodzi o zakopianke to juz obecnie powinno sie projektowac droge na miare 21 wieku do samego Zakopanego !! a nie tylko do N. Targu .Budujac dwa pasy zawsze trzeba zostawiac rezerwe na trzeci - tak sie robi na swiecie !
Ł
Łącko
Największe oszustwo wyborcze to obiecanie otwarcia trasy z Gubałówki w 2014 roku i trwa nadal, a w białej kurtce ( jest na zdjęciach ) brał w nim udział jeden z kandydatów na posła występujący obecnie w białej cusze.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska