Kierowcy narzekają, jeżdżąc slalomem pomiędzy coraz większymi dziurami w drogach. Zwłaszcza niektóre powiatowe są do natychmiastowego remontu.
- Tak naprawdę to nie rozumiem, o co chodzi - mówi pan Daniel Powałka, mieszkaniec Moszczenicy. - Dojeżdżam do pracy w Gorlicach. Droga przez naszą wieś, ta powiatowa właśnie, jest w świetnym stanie. Lekka zima nic jej nie zrobiła. Trochę inaczej jest w samym mieście, ale nie jest tragicznie - dodaje.
Stan dróg powiatowych to obiekt stałego zainteresowania Powiatowego Zarządu Drogowego w Gorlicach.
- Niestety nie jest dobrze - mówi Marek Machowski, dyrektor PZD. - Sporo naszych dróg bardzo źle zniosło taką zimę, jaka była w tym sezonie. Temperatury oscylujące wokół zera były dla nich wręcz zabójcze - dodaje.
Najlepszym tego przykładem jest droga prowadząca z Gorlic przez ulicę Zamkową w stronę Bystrej.
- Tam nastąpiła praktycznie całkowita degradacja nawierzchni - stwierdza dyrektor. - Konieczne jest błyskawiczne działanie. Już zaczęliśmy procedury przetargowe. Na przełomie kwietnia i maja powinny się zacząć prace i skończą się kłopoty mieszkańców - zapewnia.
Pilna interwencja potrzebna jest też na drodze z Gorlic przez Kobylankę do Dominikowic.
Takich problemów jest znacznie więcej.
- Na drogach gminnych jeszcze nie robiliśmy inwentaryzacji po zimie - mówi Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza. - Ale jeśli chodzi o te powiatowe, to miałbym kilka podpowiedzi - dodaje.
Tak na gorąco burmistrz wskazał co najmniej dwie drogi, będące pod opieką powiatu, gdzie konieczne jest pilne zainteresowanie.
- Myślę, że droga przez Libuszę w stronę Lipinek będzie dobrym przykladem - stwierdza burmistrz. - W fatalnym stanie jest też łącznik od obwodnicy Biecza w stronę Korczyny. Pewnie znalazłoby się tego więcej, jestem jednak przekonany, że każdy kawałek zostanie dokładnie sprawdzony przez służby starostwa - dopowiada.
Stan dróg w Gorlicach najlepiej ocenić, podejmując próby objazdu tych bocznych, osiedlowych.
- Niestety, będziemy mieć sporo pracy - stwierdza Wojciech Drzymała dyrektor Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Gorlicach. - Proszę jednak pamiętać, że nie za wszystkie ulice w mieście odpowiadamy. Są też te powiatowe, wojewódzkie i krajowe - dodaje.
Z rozpoczęciem remontów MZUK czeka zarówno na komisyjną ocenę potrzeb, jak i ustabilizowanie się pogody.
- Jak w latach poprzednich objedziemy miasto i wszystko sprawdzimy - zaznacza szef MZUK-u.
ZOBACZ KONIECZNIE
WIDEO: Barometr Bartusia. Czy polscy pracownicy pracujący za granicą są zagrożeni?