https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice: Lokalna Grupa Działania ogłosi wkrótce kolejne nabory

Halina Gajda
Dzięki wsparciu finansowemu do Łużnej po raz kolejny zawitają zespoły ludowe na Pogórzańskie Gody
Dzięki wsparciu finansowemu do Łużnej po raz kolejny zawitają zespoły ludowe na Pogórzańskie Gody Halina Gajda
Gdy w minionym roku Lokalna Grupa Działania Beskid Gorlicki pozyskała z Urzędu Marszałkowskiego w ramach programu Leader prawie 12 milionów złotych na lokalne inicjatywy, nikt chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, jak dużym powodzeniem będzie cieszył się tenże projekt.

Kolejka chętnych do skorzystania z pomocy ustawiła się, zanim ogłoszono pierwszy nabór. Potencjalni beneficjenci przygotowywali wnioski, gromadzili dokumenty i - co tu ukrywać - dzielili skórę na niedźwiedziu, planując, jak rozdysponują pieniądze, których tak naprawdę jeszcze nie mieli.

- Dla wielu sporządzenie wniosku okazało się jednak zbyt trudne. W kilku przypadkach wnioskodawcy nie potrafili wykazać, w jaki sposób ich inicjatywa wpływała będzie na nasz powiat, brakowało też potrzebnych załączników, czasami wnioski były niedokładnie wypełnione. Zdarzało się również, że wnioskodawca nie określił, o jaką kwotę się stara - wyjaśnia Stanisław Kaszyk.

Doskonale odzwierciedla to lista rankingowa. Pomiędzy najlepszym a najsłabszym wnioskiem jest ponad 20 punktów różnicy. Oczywiście pośród zwycięzców dominują ci, którym wypełnianie wszelkich procedur nie jest obce, którzy szukali informacji w innych źródłach.

- Zanim pomyślałyśmy o napisaniu własnego projektu, uczestniczyłyśmy również w kilku konferencjach, które poruszały temat pozyskiwania środków strukturalnych. Interesująca była konferencja "Polska Pięknieje" zorganizowana przez Urząd Marszałkowski w Krakowie oraz warsztaty zorganizowane przez tamtejszą Izbę Przemysłowo-Handlową. Jednak z całą pewnością najwięcej cennych informacji i wskazówek uzyskałyśmy w czasie szkoleń zorganizowanych w starostwie przez LGD Beskid Gorlicki - podkreśla Katarzyna Miernik.

Zaangażowanie i moc pracy opłaciły się, bowiem wniosek o wsparcie III Święta Rydza w Wysowej-Zdroju
znalazł się na drugim miejscu pod względem liczby uzyskanych punktów.

Swoistym liderem w Leaderze okazała się gmina Gorlice. Cztery spośród pięciu zgłoszonych do programu wniosków zyskało wysokie miejsca na liście rankingowej - budowa punktu widokowego i urządzenie parku wiejskiego przy zabytkowym ogrodzie dworskim w Kwiatonowicach, opracowanie interaktywnego serwisu internetowego i realizacja filmu turystycznego o gminie Gorlice na płycie DVD, kampania profilaktyczna "Wyjść naprzeciw" oraz wniosek złożony przez Ośrodek Kultury Gminy Gorlice pt. "Razem wobec przyszłości - o prowincjonalizmie inaczej…"

- Faktycznie, przygotowanie dobrego wniosku nie było łatwe ale z drugiej strony - udało się to zrobić. Wszystkie zestawienia finansowe, ekonomiczne, pilnowanie, by nie zostawić jakiegoś niewypełnionego pola, dla kogoś, kto nigdy nie miał z tym kontaktu, mogło być kłopotliwe. Niestety, logika zdrowego rozsądku nie jest tożsama z logiką przepisów prawa - komentuje Henryk Waląg, dyrektor ośrodka kultury w Łużnej. - Nam się udało i dzięki temu mamy szansę na organizację kolejnych Pogórzańskich Godów i dożynek - dodaje.
Zgodnie regulaminem uzyskanie 19 punktów kwalifikowało do dofinansowania. Pod kreską znalazło się wiele ciekawych i wysoko ocenionych projektów. Powodem było wyczerpanie limitu środków przyznanych na ten cel. W efekcie na liście rankingowej znalazło się 26 wniosków.

Twardy orzech do zgryzienia miały również gminy, które ubiegały się o wsparcie w ramach programu "Odnowa i Rozwój Wsi". Tylko dwa - przygotowany przez gminę Ropa, a dotyczący budowy infrastruktury turystycznej w Łosiu oraz projekt budowy karczmy łemkowskiej na pograniczu polsko-słowackim przy- gotowanych przez gminę Uście Gorlickie znalazły się na liście kwalifikującej do dofinansowania.

- Nie ukrywam, że jestem trochę zaskoczony, że nie udało nam się zdobyć pieniędzy. Od lat staramy się o pieniądze na budowę boiska sportowego oraz urządzeń do uprawiania lekkiej atletyki w Lipinkach. Uważam, że pomysł jest jak najbardziej zasadny, choćby z tego względu, że wychowankowie tutejszego uczniowskiego klubu sportowego mają liczne osiągnięcia na skalę kraju - mówi Czesław Rakoczy, wójt gminy. - Cóż, teraz się nie udało. Musimy więc aplikować ponownie - zapowiada.

Na dofinansowanie nie "załapał" się między innymi wniosek złożony przez gwardiana klasztoru franciszkanów w Bieczu na konserwację rzeźby z ołtarza głównego kościoła św. Anny.

Ten i inne powody były skutecznymi argumentami przemawiającymi za wprowadzeniem zmian do regulaminu kolejnych naborów. W przyszłych edycjach będzie można się ubiegać o pieniądze na rewaloryzację i konserwację zabytków. Wyżej ocenione zostaną również wnioski aplikujące o niższe kwoty od możliwych do uzyskania w danym rozdaniu. Chodzi również o to, żeby z pieniędzy mogła skorzystać jak największa liczba beneficjentów.

Prawdopodobnie w marcu LGD ogłosi kolejne nabory. Tym razem na tworzenie mikroprzedsiębiorstw i różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej. Łącznie w obu naborach wnioskodawcy mogą pozyskać niemal pół miliona złotych. W zamyśle w gorlickich wsiach mają powstać m.in. nowe miejsca pracy. Dodatkowe punkty przy ocenie będzie można uzyskać za projkety ukierunkowane na rozwój turystyki i poszerzenie oferty atrakcji turystycznych naszego regionu.

W kwietniu LGD ogłosi kolejny nabór w ramach projektu Odnowa i Rozwój Wsi. Prawdopodobnie zostanie na niego przeznaczone ponad 3 miliony złotych.
- III Święto Rydza to pierwszy projekt, który napisałyśmy. Znalazł się na drugim miejscu. Cieszymy się z tego niezmiernie. Poświęciłyśmy nań sporo czasu. Trudno powiedzieć ile. Kiedy nasze liczne zajęcia zawodowe wypełniały cały czas i doba okazywała się za krótka, wtedy mówiłyśmy do siebie: Do roboty! Damy radę! - podsumowuje Barbara Miernik.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska