Cała inwestycja ma pochłonąć 13 milionów złotych, z czego 6 mln miasto może pozyskać. Pozostałe 7 mln, czyli wkład własny, zostanie rozłożony na dwa lata tj. 2019-2020.
- Przed nami jeszcze daleka droga - podkreśla Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - Czekają nas jeszcze dwie tury oceny, ale już teraz można powiedzieć, że wniosek został dobrze skonstruowany i przygotowany przez nasze miejskie służby - podkreśla.
Odwaga może się opłacać
Jeśli wniosek przejdzie kolejne oceny i miasto dostanie pieniądze, to basen całkowicie zmieni swoje oblicze.
- To będzie prawdziwa rewolucja - mówi Mariusz Duszowicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorlicach.
Nie ma w tym nic z przesady. Tak naprawdę z obecnej infrastruktury basenowej zostanie tylko dziura w ziemi - ta, która obecnie jest niecką basenową, no i jeszcze boisko do siatkówki.
- Nikogo nie trzeba przekonywać, że remont basenu otwartego jest niezbędny - dodaje jeszcze burmistrz. - Teraz gdy mamy szansę pozyskać część środków na jego modernizację, pozostaje liczyć, że nasz odważny projekt przejdzie kolejne etapy weryfikacji. Pamiętajmy, że jest to ostatni moment na wykorzystanie funduszy zewnętrznych - dopowiada.
Planowany basen z pewnością stałby się ważnym punktem dla gorliczan oraz stanowiłby kolejną atrakcję turystyczną naszego regionu.
Basen pływacki i rekreacja
Główną częścią basenu będzie niecka pływacka z czterema torami. Głęboka od 1,2 do 1,8 metra.
Część pływacka zostanie połączona z częścią rekreacyjną basenu wąskim przesmykiem, nad którym położona zostanie efektowna kładka (swego rodzaju pomost nad wodą). Głębokość tej ma wynosić od metra do 1,4 metra.
Tutaj poużywać będą mogli i starsi, i młodzi. Centrum wodnych atrakcji stanowić mają dwie zjeżdżalnie, jedna prosta - rodzinna do zjazdów z małymi dziećmi, by móc je asekurować, druga stylizowana będzie na ślimaka - takiego, którego mamy w krytej pływalni Fala.
Masaż niczym w dobrym spa
Do tego grzybki wodne i gejzery, które będą atrakcją dla wszystkich, którzy lubią masaż wodny.
- Tutaj wypoczywać będzie można na siedmiu leżankach z hydromasażem, będzie też dziewięć siedzisk z takim samym masażem. Są jeszcze zaplanowane trzy stanowiska do hydromasażu na kark i sztuczna fala w okręgu - zapowiada dyrektor Duszowicz.
Zarówno część rekreacyjna, jak i pływacka, a także mininiecka dla dzieci będą wykonane z chromoniklu.
Obszar, na którym do tej pory mieścił się basen, ma zostać nieco powiększony. To będzie swego rodzaju wypustka w kierunku hali sportowej.
- Ogrodzimy działkę, na której zwykle latem okresowo rozkładany jest namiot cyrkowy. To teren miasta, więc kłopotu nie będzie. W pobliżu tego miejsca powstanie nowy plac zabaw dla maluchów. Nie będziemy go jednak zagospodarowywać w całości. Być może posłuży kiedyś rozbudowie hali, a na razie będzie fajną trawiastą plażą - dodaje dyrektor OSiR.
Jeśli chodzi o atrakcje dla najmłodszych, to strzałem w dziesiątkę będzie wodny plac zabaw zbudowany na okręgu z wodnym tunelem, kwiatami i grzybkami - wodotryskami. Takie miejsce, w którym nawet najmłodsi będą mogli korzystać z różnych form atrakcji wodnych.
Wodny plac zabaw powstanie w sąsiedztwie istniejących boisk do siatkówki. Natomiast tuż przy wejściu na basen wybudowany zostanie nowy pawilon, w którym mieściła się będzie cała obsługa kąpieliska, z kasami, szatniami i toaletami. Powstanie również nowy obiekt stacji uzdatniania wody basenowej. Będą nowe alejki, ławki, mała architektura.
- Musimy uzbroić się w cierpliwość - dopowiada Rafał Kukla. - Jak tylko dostaniemy kolejne informacje, natychmiast podzielimy się nimi z mieszkańcami - kończy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program. Obraz mówi podobno więcej niż tysiąc słów
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
