FLESZ - Zakaz handlu w niedziele i święta

Temat budowy tej drogi ma długą i usianą licznymi spotkaniami i konsultacjami historię. Nasi samorządowcy nie tylko lobbowali za budową w stolicy województwa, Krakowie. Bywali również w Warszawie, gdzie zawsze słyszeli słowa, które niosły nadzieję. Nikt wcześniej równie dobitnie, jak teraz minister Adamczyk nie podciął im skrzydeł.
Kilka lat temu, Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza, a wtedy jeszcze starosta powiatu bardzo silnie lobbował za powstaniem tej trasy.
- Ten ciąg drogowy jest takim „nerwem gospodarczym”, który zdecyduje o perspektywie rozwojowej tego obszaru - mówił w czasie spotkania z samorządowcami z województwa świętokrzyskiego. - Już dzisiaj jest tam około 30 tys. miejsc pracy. Mówimy więc o rzeczy bardzo znaczącej również z perspektywy całego kraju - podkreślał.
Te słowa padły w 2013 roku, trzy lata później w warszawskich ministerialnych gabinetach zasiadali już ludzie związani z obecnym układem rządowym. Podobnie było w Krakowie, w urzędzie wojewódzkim.
- Podczas wizyty wojewody małopolskiego w Gorlicach na początku 2016 roku zarówno ja, jak i lokalni samorządowcy, poruszyliśmy temat związany z budową drogi szybkiego ruchu relacji Kielce - Tarnów - Gorlice - Jasło - Barwinek - informował nas Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - Ówczesny wojewoda Józef Pilch pozytywnie odniósł się do sugestii i próśb związanych z powstaniem takiej trasy - dodaje.
W pierwszym półroczu tego samego roku burmistrz razem z samorządowcami z powiatu gorlickiego i jasielskiego byli w Warszawie w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, gdzie rozmawiali o tej właśnie drodze. To, co wtedy usłyszeli, mogło napawać optymizmem.
- Szefowie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, których tam zaproszono, bardzo pozytywnie odnieśli się do naszych argumentów - mówił Karol Górski, teraz wójt gminy Ropa, a wtedy starosta powiatu gorlickiego. - To pozwalało nam mieć nadzieję, że ta droga zostanie wpisana przez rząd do krajowej sieci dróg i autostrad - dodawał.
To oczywiście nie jedyna możliwość, by dla Gorlic otworzyły się drogowe okna na świat. Nasi samorządowcy mówią, że będą kibicować każdemu rozwiązaniu, które przybliży nas do autostrady.
- Trzymamy również kciuki za budowę sądeczanki, czyli trasy łączącej węzeł autostradowy w Brzesku z Nowym Sączem - podkreśla burmistrz Rafał Kukla.
U nas chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że nowa droga dawałaby duże możliwości rozwoju dla gmin pogórzańskich, Ziemi Gorlickiej i okolic Jasła, skracając znacznie podróż w kierunku autostrady, ale też do Krakowa czy Warszawy.
- To nie od nas zależy, czy powstanie nowa droga ekspresowa. Decyzje zapadają na poziomie rządowym, a my je tylko realizujemy - tłumaczy Iwona Mikrut z GDDKiA. Jak dodaje, nic jej nie wiadomo o tym, aby jakiekolwiek działania były prowadzone w kierunku wytyczenia S73.
W podobnym tonie utrzymana jest odpowiedź z ministerstwa infrastruktury na zapytanie Elżbiety Witek, marszałek Sejmu, która w ub. roku pytała o plany dotyczące S73. Rafał Weber, sekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury odpisał jej wówczas, że droga o takim oznaczeniu nie znajduje się w rozporządzeniu Rady Ministrów z 2004 roku w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych, a w związku z tym brak jest podstaw prawnych do wydatkowania środków publicznych na przygotowanie i realizację budowy S73 czy też przebudowy DK nr 73 do parametrów drogi ekspresowej.
Teraz temat budowy tej drogi pojawił się za sprawą prezydenta Tanowa, który ma nadzieję, że jej powstanie rozwiąże tarnowski problem z obwodnicą miasta po wschodniej stronie. Zdziwienia tarnowską inicjatywą nie kryje również szef resortu.
- 5,5 roku jestem ministrem, infrastrukturą zajmuję się od lat. Nie ma nigdzie projektu drogi ekspresowej 73... Za kilkanaście dni premier Morawiecki ogłosi nowy Program Budowy Dróg Krajowych. Nie ma tam takiej drogi. Nie widziałem żadnego postulatu samorządu, żeby to było w strategii rządowej - stwierdził Andrzej Adamczyk dla Radia Kraków.
- Magurskie schronisko zamknięte. Bez szans na uruchomienie
- Zdynia. Trwa drugi dzień spotkania na Watrze
- Klimkówka. Zagospodarowane brzegi oficjalnie otwarte
- Wapienne. Muzyczne i taneczne show
- Moszczenica. Kilkudziesięciu strażaków walczyło z nocnym pożarem drewnianego budynku
- Kierowca z Krakowa miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Spowodował wypadek