W samo południe rozpoczął się festyn w parafii św. Jadwigi w Gorlicach. Od samego niemal początku goście dopisują, a tak naprawdę z każdą chwilą jest ich coraz więcej. Scena nie cichnie ani na chwilę, wokół niej też gwarnie, przede wszystkim z powodu wesołego miasteczka. Jest parafialne ciasto, domowe pierogi i gulasz. Festyn nie mógłby się odbyć bez loterii fantowej. Każdy znalazł coś dla siebie.