- Zima była słaba, ale udało mi się dwa razy pojechać na narty do Małastowa - opowiada Daniel Powałka. - To było jak powrót do dzieciństwa. Ten sam wyciąg, na którym jeździłem na północnym stoku Góry Cmentarnej w Gorlicach, a do tego ten sam problem, spadająca z rolek lina, nie pomaga nawet podawanie orczyka przez obsługę - dopowiada rozbawiony.
W ostatni weekend definitywnie zakończył się sezon w narciarskim ośrodku OSiR w Małastowie. Razem z nim dopełnił się żywot tamtejszych urządzeń. Od nowego sezonu nic już nie będzie takie samo.
Nowa jakość w starym miejscu
Po blisko 40 latach wyciąg w Małastowie doczeka się wreszcie wymiany. Ostatnim akcentem na starych śmieciach były międzyszkolne zawody dla dzieci.
- To nasze spotkanie jest dość symboliczne - mówił Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - To już ostanie chwile starych urządzeń na tym stoku. Kończymy sezon narciarski, a zaczynamy inwestycyjny - podkreślał z uśmiechem.
Zmiany w Małastowie to wspólny projekt Gorlic i Sękowej. Będzie możliwy dzięki unijnemu dofinansowaniu.
- Miasto skupi się na części narciarskiej - wyjaśnia burmistrz. - Najbardziej widoczną zmianą będzie oczywiście nowy wyciąg talerzykowy. Jest też szansa na lekkie przeprofilowanie stoku i jego wydłużenie - roztacza wizję.
Będzie też sporo zmian mniej widocznych, ale bardzo istotnych. Ośrodek wzbogaci się o nowe armatki śnieżne, pompę głębinową i oczywiście specjalistyczne orurowanie.
- Wszystko po to, by w jak największym stopniu uniezależnić się od kaprysów aury - dodaje burmistrz. - Niewątpliwą atrakcją będzie także mini snow park z zimowym placem i snow-tubbingiem - wylicza.
Małastów czynny cały rok
Gmina Sękowa chce, by wspólny z miastem ośrodek na jej terenie był atrakcyjny nie tylko w zimie.
- My w naszej części projektu właśnie chcemy się skupić na pozostałych miesiącach - precyzuje Małgorzata Małuch, wójt gminy. - Nasz pakiet jest po prostu rekreacyjny, a mówiąc tak młodzieżowym językiem, to będzie w Małastowie sporo super bajerów - dopowiada.
Przy wyciągu powstanie igelitowa trasa narciarska.
- W sumie będzie to 120 metrów krętej trasy, która umożliwi naukę jazdy dla najmłodszych, a i pewnie dorosłych, stawiających pierwsze kroki na nartach - stwierdza.
Powstaną również całoroczne tory transportowe. To nie wszystko.
- Wielką atrakcją będzie możliwość zjazdów pontonami dla 30-40 osób równocześnie - tłumaczy.
Stok w Małastowie nie jest trudny, dlatego chętnie korzystają z niego rodzice z dziećmi. Ci pierwsi nie zawsze mają ochotę na narciarskie szaleństwa. Czasem wolą tylko obserwować swoje pociechy w akcji.
- Teraz będą to mogli robić w komfortowych warunkach - informuje Małgorzata Małuch. - U podnóża stoku powstanie miejsce właśnie z myślą o nich. Wybudujemy wiatę. Będzie miała około 150 m kwadratowych. W środku będzie palenisko, by można się było przy nim ogrzać, ale też upiec sobie kiełbaskę. Wiata będzie przeszklona od strony stoku - dodaje z uśmiechem.
Narciarski Małastów
Co dotychczas było w ośrodku OSiR
Do dyspozycji narciarzy były trzy trasy:
TORANAGA - orczykowy, długość wyciągu 500 m, przepustowość 400 osób/godz., trasa 550 m, łatwa, różnica poziomów 97 m, ratrakowana, oświetlona, dośnieżana.
TORANAGA II - orczykowy, długość wyciągu 400 m, przepustowość 360 osób/godz., trasa łatwa 450 m, różnica poziomów 97 m, ratrakowana, oświetlona, dośnieżana.
GUCIO - wyciąg zaczepowy, lina propylenowa, długość 150 m, trasa dla początkujących do nauki jazdy na nartach i snowboardzie, różnica poziomów 21 m.
Gdzie jeszcze można pojeździć na nartach
Magura Ski Park poinformował, że do 15 marca na stoku trwa przerwa techniczna. Niedługo będzie komunikat czy wyciąg będzie działać w weekend.
W Smerekowcu pod dostatkiem jest śniegu, więc w weekend będzie można tam szusować na nartach.
ZOBACZ KONIECZNIE:
[a]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 13. "Cymbergaj"
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska