https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorlickie. Co wynika z badań prowadzonych przez Geofizykę Toruń? Czy pod warstwą ziemi kryją się ropa i gaz? Coś już wiadomo...

Halina Gajda
fot. arch. Geofizyka Toruń
Kto liczył, że w kilka dni, no może tygodni, dowiemy się, czy Gorlickie na nowo zasłynie z pokładów ropy i gazu, musi uzbroić się w cierpliwość. Opracowanie wyników badań, które prowadziła u nas Geofizyka Toruń, potrwa. Może nawet do połowy przyszłego roku.

Przez kilka dobrych tygodni, toruńska geofizyka prowadziła u nas badania sejsmiczne. Część powiatu opleciona była kablami. Na polach co raz można było zobaczyć specjalistyczny sprzęt do generowania fali sejsmicznej o odpowiedniej długości i zakresie częstotliwości. Najprościej tłumacząc, sygnał tych urządzeń trafia w głąb ziemi, odbijał się wewnątrz i wraca na górę, po czym jest rejestrowany przez zespół czujników. Po analizie, na podstawie tych danych tworzy się mapy geologiczne, które dają obraz tego, co skrywa ziemia.

- Badania sejsmiczne Biecz 3D, prowadzone na zlecenie ORLEN Upstream przez Geofizykę Toruń mają za zadanie potwierdzić potencjał regionu pod kątem występowania węglowodorów - Maria Balcerzak-Jakubowska, specjalista ds. PR Orlen Upstream.- Badania te mają na celu rozpoznanie szczegółowej budowy geologicznej rejonu – dodaje.
Pozyskane dzięki nim dane sejsmiczne zostaną następnie przetworzone i zinterpretowane. Proces opracowania danych zajmuje od kilku do kilkunastu miesięcy i może potrwać do połowy przyszłego roku.
Rzeczniczka przypomina też, że przecież obszar Karpat jest historycznie związany z poszukiwaniami ropy naftowej i gazu ziemnego oraz eksploatacją złóż. Warto wspomnieć, chociażby odkryte w XIX wieku i przez lata eksploatowane złoże ropy naftowej i gazu ziemnego Biecz.

- Analiza pozyskanych danych dostarczy ekspertom z ORLEN Upstream wiedzy o budowie geologicznej regionu i umożliwi określenie prawdopodobieństwa występowania złóż ropy i gazu na terenie objętym pracami – zapowiada.
Wspomniane, pozyskane dane, pozwolą także na ustalenie lokalizacji ewentualnych otworów poszukiwawczych, które w przyszłości mogłyby potwierdzić występowanie złoża na danym terenie.
- Poszukiwanie i wydobycie węglowodorów to wieloletni proces, a od decyzji o ewentualnym zagospodarowaniu złoża – jeżeli dojdzie do odkrycia – dzieli nas nawet kilka lat – dodaje na koniec.

ZOBACZ KONIECZNIE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marta
Dziwi mnie, że nikt nie interesuje się wyciekającą spod ziemi solanką, wyciekami ropopochodnymi oraz zablokowanym gazem w Klęczanach na Zagórzu. Wycieki wpływają do rowów i dalej.... wpływają do naszych rzek. Interesuje mnie po pierwsze: co robi ochrona środowiska? Po drugie: czy nie nalezałoby tych skarbów natury jakoś wykorzystać? Czy badał ktoś np. tę solankę? Może ktoś tym się zainteresuje???
K
Krakus
A ja się pytam co zrobiło PGNiG razem z Geofizyką Toruń. Dlaczego zniszczyliście potężną, krakowską firmę - Geofizykę Kraków??
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Spadająca gałąż wbiła się w bramę. W Zakopanem trwa nielegalna wycinka drzew

Spadająca gałąż wbiła się w bramę. W Zakopanem trwa nielegalna wycinka drzew

Policja oświadcza, że nie rekomendowała niewpuszczenia kibiców Wisły na mecz ze Stalą

Policja oświadcza, że nie rekomendowała niewpuszczenia kibiców Wisły na mecz ze Stalą

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska