18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: finansowanie budowy kościoła kością niezgody

Monika Pawłowska
Przemek Swiderski
Rozbudowa kościoła w Gorzowie w powiecie oświęcimskim podzieliła mieszkańców wsi. Wszystko za sprawą imiennej listy darczyńców i osób, które dają na rozbudowę świątyni. Teraz ci parafianie, którzy nie zapłacili, są wytykani palcami, bo łatwo domyślić się, którzy to.

Instalacja Krzyża Konfederatów przy ul. Loretańskiej (ZDJĘCIA)

Parafia św. Jadwigi w Gorzowie mieści się w niewielkim domu. - W czasach komunistycznych to była salka katechetyczna, a do kościoła chodziło się do Bobrka - mówi Józef Czerw z rady parafialnej. - Za poprzedniego proboszcza zbieraliśmy na remont i powstała z niej kaplica, od pięciu lat zbieramy na rozbudowę w kościół.

Rada parafialna każdego roku ustala terminy zbiórki na ten szczytny cel. Dzięki informacjom zamieszczonym na parafialnej tablicy ogłoszeń, każdy gorzowianin może dowiedzieć się, kto wpłacił, a kto pozostał obojętny. Ci, co dali, wymienieni są z imienia i nazwiska. Oprócz tej listy jest druga, z rozpisem ilu mieszkańców poszczególnych ulic nie dało nic.

- Nie mam nic przeciwko rozbudowie, ale ta druga lista to przesada - mówi kobieta, która chce pozostać anonimowa. - Jest to dla wielu osób krzywdzące, zwłaszcza dla tych, których ledwo stać na utrzymanie. Czy takie jest chrześcijańskie miłosierdzie?

Jak twierdzi nasza rozmówczyni, Gorzów to niewielka miejscowość, tu każdy zna każdego i osoby, które nie dokładają się do rozbudowy kościoła, są wytykane palcami. Często nawet ze wstydu rezygnują z chodzenia na msze święte.

W swoim oburzeniu nie jest odosobniona.

- Ksiądz nie powinien nas rozliczać z każdej złotówki - mówi pani Alicja. - Co, dziecka mi nie ochrzci, jak nie zapłacę? - pyta retorycznie.

Jak wynika z list, ponad połowa mieszkańców Gorzowa nie płaci na rozbudowę kościoła. Na 461 domów datki złożyli mieszkańcy 211.

- Jak chcemy mieć ładniejszy i większy kościół, to trzeba dawać - mówi starsza pani. - Jak ktoś nie daje, to niech nie chodzi do kościoła wcale - dodaje.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, miesięcznie parafianie przynoszą na kościół około sześciu tys. złotych. Kwota nie jest podana do publicznej wiadomości. - Zbieramy pieniądze, zapisujemy, ile kto dał i przekazujemy księdzu proboszczowi - mówi Adam Łękawa z rady parafialnej. - Nie wiem, kto powiesił te listy - przyznaje. Proboszcz gorzowskiej parafii odmówił rozmowy przez telefon.

Sprawę komentuje ks. dr Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii. - W takiej materii trzeba zachować delikatność i tyle - mówi krótko.

Z kolei w parafii w Porębie Wielkiej pieniądze, które wierni dają księdzu "po kolędzie" także są skrupulatnie liczone. Tam w rolę rachmistrza wcielił się organista, który idąc z księdzem na listę wpisuje kwoty.

- Każdy bez problemu może zobaczyć, ile daje sąsiad - mówi jedna z parafianek. - Wolałabym, żeby wprowadzić taki zwyczaj, jak w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu. Tam parafianie zanoszą datki w kopertach na tacę - mówi i dodaje, że potrzebna jest delikatność w takiej materii.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska