Jak wskazują policjanci - przestępcy działający tzw. metodą „na wnuczka”, „na wypadek”, na „policjanta” stosują ten sam schemat, którego celem jest wyłudzenie pieniędzy. Podszywają się oni pod policjantów lub członków rodziny. I tak było w tych ostatnich przypadkach w powiecie krakowskim.
Ostatnio oszuści zadzwonili do 80-letniej mieszkanki gminy Wielka Wieś. Z kolei dzień wcześniej telefon od oszustów odebrała 79-latka z gminy Igołomia – Wawrzeńczyce.
- Obie kobiety zostały oszukane tzw. metodą „na wypadek”. Na numer stacjonarny, do pokrzywdzonych zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta, informując, że członek rodziny kobiet (w jednym przypadku syn, w drugim wnuk) potrącił przechodzącą na pasach kobietę w ciąży, która w wyniku tego zdarzenia została przetransportowana do szpitala. Kolejno rzekomy policjant przekazał słuchawkę swojemu wspólnikowi, który podał się za członka rodziny wnuka/syna i spanikowanym tonem potwierdził wersję swojego poprzednika - wskazuje policja.
Ta historia ma dalszy ciąg. Oszuści wmówili seniorkom, że aby jednej syn, a drugiej wnuk uniknęli więzienia muszą zapłacić za swój czyn. Przestępcy wskazali kobietom, żeby pieniądze przekazały osobie, która się po nie zgłosi.
Przestępcy wypytali seniorki o posiadaną gotówkę w domu. Podczas rozmowy zabronili kobietom komunikować się z kimkolwiek i opowiadać o zaistniałej sytuacji, jednocześnie będąc z nimi cały czas na linii, wydając to kolejne polecenia.
- 80-latka, zgodnie z dyspozycją oszusta, położyła reklamówkę z gotówką na parapecie od okna swojego domu, skąd kolejno nieznana osoba ją zabrała. Z kolei 79-latka z pieniędzmi wyszła na ulicę, udając się w kierunku drogi głównej i kolejno przekazała swoje oszczędności wprost w ręce oszusta, który się po nie zjawił. Tym sposobem, jedna z kobiet straciła 50 tys. zł, a kolejna przeszło 40 tys. zł - informuje policja.
Policja przestrzega
- Przestępcy działający metodami „na wnuczka”, „na wypadek”, na „policjanta” wywierają silny nacisk i presję czasu, bo mają doświadczenie w manipulowaniu ludźmi. W ten sposób wyłudzają pieniądze, kosztowności, które często stanowią dorobek całego życia.
- Jeśli nie masz całkowitej pewności, kto do ciebie dzwoni, nie podejmuj rozmowy i nie przekazuj żadnych informacji o sobie, rozłącz się i zadzwoń do osoby, za którą rozmówca się podaje na znany ci numer telefonu i potwierdź informacje przez tą osobę przekazane.
- Pamiętaj też, że policja nigdy nie poprosi cię telefonicznie o przelanie na wskazane przez nich konto pieniędzy, nie poinformuje cię o prowadzonej akcji, jak i nie poleci ci przekazania komuś pieniędzy, pozostawienie ich we wskazanym miejscu, czy też wyrzucenie przez okno!
- Jeżeli tobie zdarzy się podobna sytuacja, natychmiast zadzwoń pod numer alarmowy 112 i powiadom o tym policję!
Walka z powodzią w gminie Liszki trwała trzy dni. Strażacy p...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
