Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hieny kościelne grasują w wadowickich świątyniach

Ewelina Żebrak
W zabytkowym kościele w Grojcu zostały tylko ramy po obrazach drogi krzyżowej
W zabytkowym kościele w Grojcu zostały tylko ramy po obrazach drogi krzyżowej Ewelina Żebrak
Banda rabusiów okrada kościoły w Małopolsce zachodniej. Ich łupem padły już świątynie w Wadowicach, Trzebini, czy Jawiszowicach. Złodzieje najczęściej wybierają te świątynie, które stoją na uboczu. Przestępcy nie szukają dzieł sztuki czy drogocennych przedmiotów sakralnych. Dla nich liczy się kasa. Łupem hien kościelnych padły skarbonki z datkami wiernych.

Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach ujęła właśnie sprawców włamań do dwóch kościołów. Jak się okazało rabusiami są mężczyźni w wieku 21 lat. Jeden ze sprawców dopuszczał się przestępstw będąc na przepustce z zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa. Sprawcy zostali zatrzymani.

Czytaj także: Okradł kościół. Wpadł przez monitoring

- Za popełnienie zarzucanych im przestępstw, kradzieży z włamaniami, grozi kara pozbawienia wolności do lat dziesięciu - mówi Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Pierwszego włamania przestępcy dopuścili się 30 stycznia. Za swój cel obrali mały kościółek pw. św. Erazma w Barwałdzie Dolnym w powiecie wadowickim. Rabusie pod osłoną nocy przedostali się przez ogrodzenie świątyni. Łomem wyważyli drewniane drzwi do przedsionka zakrystii i tu spotkała ich niespodzianka.

- Włamywacze nie mieli pojęcia, że kościółek od zakończenia remontu ma alarm - mówi ksiądz Wiesław Widuch, proboszcz parafii. - Dzięki temu sprawcy wystraszeni uciekli. Straty, których dokonali włamywacze, wynoszą około tysiąca złotych. Trzeba przecież naprawić zniszczone drzwi - dodaje proboszcz. Jak zaznacza ksiądz Widuch, złodzieje większe szkody wyrządzili przez samo włamanie, niż przez kradzież.

Ci sami złodzieje mieli więcej szczęścia w kościele św. Józefa w Łękawicy koło Stryszowa. Tutaj alarmu nie było. Przedostali się do świątyni przez wyważone drzwi od strony prezbiterium. Na wielki łup nie mieli jednak co liczyć. Zdesperowani złodzieje opróżnili jedynie skarbonkę w nawie głównej, w której było nieco ponad 30 złotych.

Dwa nieudane skoki świętokradcy przeprowadzili z kolei na kościółki w Mucharzu i w Śleszowicach. Jak wielką stratą dla kościoła może okazać się taka kradzież, doskonale wiedzą mieszkańcy Grojca. Tutaj do zabytkowej świątyni złodzieje włamali się nie po drobne pieniądze ze skarbonek, ale po niezwykle cenne obrazy.

- Zostały tylko ramy - mówi Stanisław Miłoń, kościelny parafii świętego Wawrzyńca w Grojcu. - Od włamania minęło już prawie 12 lat. Straciliśmy więc nadzieję, że kiedykolwiek odzyskamy płótna przedstawiające drogę krzyżową. Złodzieje są bezlitośni.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska