Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia science fiction opowiedziana komiksem. Ten komiks bawi i uczy

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Wydawnictwo Egmont
13 lutego nakładem wydawnictwa Egmont ukazał się niezwykły komiks "Historia Science Fiction". Ta publikacja w niezwykle przystępny sposób przedstawia historię powstania SF. To komiks, który bawi i uczy, swego rodzaju ilustrowana historia science fiction.

Dzisiaj każdy z nas, wie, czym jest science fiction, bo jest ono obecne wszędzie - nie tylko w literaturze, ale także w filmach, grach wideo, a nawet w życiu codziennym. Kto wymyślił słowo „science fiction”? A słowo „robot”? Kim są wielcy autorzy tego gatunku? Które dzieła trzeba przeczytać? Na te pytania odpowie komiksowy przewodnik „Historia science fiction”.

Kompleksowa historia science fiction w formie komiksu

Ta kompleksowa historia science fiction opowiedziana w formie komiksu w fascynujących szczegółach kreśli jej dzieje od początków gatunku aż do czasów współczesnych. Każdy czytelnik będzie mógł z łatwością odnaleźć się w świecie wizjonerskich twórców, którzy, od Asimova, przez Lema, do Zelaznego, odcisnęli swoje piętno w rozwoju science fiction.

Album stworzyli scenarzysta i historyk Xavier Dollo i rysownik Djibril Morissette-Phana („All-New Wolverine, X-Men: Gold”, „Star-Lord”).

Chylę czoła przed pracą Xaviera Dollo i Djibrila Morissette-Phana, którzy w tym monumentalnym, pouczającym i dostarczającym rozrywki dziele przedstawiają nam możliwie najbardziej kompletną panoramę science fiction, starannie udokumentowaną, usystematyzowaną i kreatywnie poprowadzoną. podkreśla w przedmowie do albumu Pierre Bordage, francuski pisarz i scenarzysta SF.

Te odwiedziny robotów Jenkinsa i Robby’ego u Clifforda Simaka i zwiedzanie domu SF, to spotkanie u Johna Campbella wielkich mistrzów złotego wieku, podczas którego Asimov, van Vogt, Heinlein i Sturgeon opowiadają o swoich inspiracjach, doświadczeniach i dziełach; ta rozległa przestrzeń poświęcona pionierom gatunku SF: Mary Shelley i jej „Frankensteinowi”, Jules’owi Verne’owi, H.G. Wellsowi, te stronice poświęcone wielkim pisarzom jak Herbert i Dick… Oczywiście nie zdołam przywołać tu wszystkich poruszonych przez twórców tematów ani wymienionych autorów. Musicie odkryć ich sami. Pomogą wam w tym pomysły narracyjne Xaviera oraz rysunki Djibrila, które czasami wyglądają jak wyjęte prosto z publikacji pulpowych i wprowadzają nas w klimat kolejnych epok, a jednocześnie cudownie uspójniają całość - dodaje Pierre Bordage.

Ten album bai i uczy. Autorzy wykonali świetną pracę

Trudno się nie zgodzić z francuskim pisarzem, bo "Historia science fiction" to niezwykły album. Widać, że autorzy wykonali bardzo trudną i żmudną pracę, którą świetnie przełożyli na sztukę, której jedną z form jest komiks. Ten album bawi i uczy.

Dodatkowym atutem „Historii science fiction” jest obszerny tekst Tomasza Kołodziejczaka poświęcony rozwojowi SF w Polsce. Szkic „Cyberbalonem na solaris” prezentuje w skrócie dzieje gatunku od końca XVIII wieku do czasów współczesnych, najważniejszych twórców, specyfikę rodzimej fantastyki oraz perturbacje rynkowe.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Historia science fiction opowiedziana komiksem. Ten komiks bawi i uczy - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska