Drużyna z Opola jest, jak na razie, rewelację rozgrywek, zgromadziła 13 punktów (o jeden więcej od Cracovii) i jest wiceliderem.
W Orliku zaszły duże zmiany personalne, zespół objął 40-letni Kanadyjczyk Jason Morgan, który jako zawodnik grał w kilku klubach NHL. I postawił na graczy zza oceanu, w tej chwili w drużynie występuje aż siedmiu hokeistów z Kanady i USA. Do zespołu powrócił świetny bramkarz John Murray Amerykanin, liderem jest mający polski i amerykański paszport, reprezentant naszego kraju Michael Cichy, który zdecydowanie przewodzi w klasyfikacji kanadyjskiej z 17 punktami (9 goli, 8 asyst). Drugi w tej klasyfikacji jest Kanadyjczyk Alex Szczechura 12 punktów (4 gole, 8 asyst), na czwartym miejscu Amerykanin Jon Booras 10 (4, 6). To pokazuje jak Orlik groźny jest w ataku, jego zawodnicy zdobyli już 32 gole, Cracovii - 19.
- Nie ma dwóch zdań, w Opolu czeka nas bardzo trudny mecz. Wzmocnienia, jakie zrobili przed sezonem, robią wrażenie. Musimy zneutralizować ich siłę ognia. Dlatego potrzebna jest nam bardzo uważna i konsekwentna gra w obronie. Ostatnio mieliśmy trochę problemów z koncentracją, w meczach z JKH Jastrzębie i z Polonią Bytom, prowadząc wysoko, zbyt łatwo traciliśmy bramki. To musimy poprawić w Opolu - mówi trener Cracovii Rudolf Rohaczek.
W ostatnim meczu z Polonią Bytom pierwszą bramkę w sezonie zdobył obrońca Rafał Dutka. - Cieszę się, że wreszcie trafiłem do siatki. Ostatnio gram w pierwszej formacji i dobrze układa mi się współpraca z kolegami. Gramy trochę nierówno, mamy przestoje w grze, ale jak się to mówi, zwycięzców się nie sądzi, a ostatnio wygraliśmy cztery mecze z rzędu - mówi Rafał Dutka.
Obrońca Cracovii jest podobnego zdania jak trener Rohaczek. - Z Orlikiem na pewno będzie ciężki mecz. Ten zespół jest na fali, ma kilku naprawdę dobrych hokeistów. Grałem w Sanoku z Michaelem Cichym. To, jak na polskie warunki, hokeista kompletny, dobry technicznie, szybki, umie świetnie ustawić się pod bramką. W Orliku gra też od tego sezonu nasz były kolega Kacper Guzik. To zawodnik nieprzewidywalny, na pewno będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Jest jeszcze jedna sprawa, zespołom przyjezdnym ciężko gra się na lodowisku w Opolu, które nie ma najlepszego oświetlenie, jest tam trochę ciemno. Ale trzeba będzie sobie z tym jakoś poradzić - dodaje Dutka.
Cracovia zagra w Opolu nadal bez dwóch kontuzjowanych obrońców, swojego kapitana Patryka Noworyty i Michaela Kolarza. Obaj prawdopodobnie wrócą do gry w przyszłym tygodniu.
Inne mecze tej kolejki: Unia Oświęcim - TatrySki Podhale („Szarotki” bez trenera Marka Ziętary, który ukarany został przez PZHL roczną dyskwalifikacją), Polonia Bytom - GKS Tychy, Nesta Toruń - SMS Sosnowiec, Stoczniowiec - GKS Katowice.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o hokeistach Comarch Cracovii