To druga w historii edycja zmagań cyklu Euro Ice Hockey Challenge, których triumfator otrzyma puchar imienia byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W grudniu 2016 w Gdańsku pierwsze takie trofeum wywalczyła reprezentacja Kazachstanu. Wówczas polscy hokeiści zajęli drugie miejsce. Tym razem Polacy, z nowym kanadyjskim selekcjonerem, Tedem Nolanem, chcą pokusić się nawet o zwycięstwo w całej imprezie.
Turniej w stolicy Górnego Śląska zapowiada się zatem wyjątkowo interesująco, bo wszystkie drużyny będą także uczestnikami kwietniowych mistrzostw świata zaplecza elity w Budapeszcie. Kibice mogą zatem zacierać ręce, bo na brak wrażeń nikt nie będzie narzekał.
– To dla mnie szczególny turniej. Pierwszy w Polsce od czasu gdy zostałem trenerem tej reprezentacji. Dodatkowo to już dla nas ostatni poważny sprawdzian przed tym co najważniejsze w tym roku, czempionatem na Węgrzech – zapowiada Ted Nolan.
Kanadyjski szkoleniowiec objął polską kadrę w lipcu ubiegłego roku. Nolan w przeszłości był zawodnikiem, a następnie trenerem klubów NHL, czyli najmocniejszej hokejowej ligi świata. Ostatnio prowadził z kolei reprezentację Łotwy, z którą sensacyjnie dotarł aż do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Soczi przegrywając dopiero z… Kanadą. – Widzę w polskiej kadrze potencjał. Musimy jednak ciężko pracować nad tym, by stworzyć monolit zmierzający we wspólnym kierunku. Lutowy turniej w Katowicach będzie cennym doświadczeniem, bo zagramy z rywalami z którymi zmierzymy się już wkrótce na mistrzostwach – dodaje Ten Nolan.
Selekcjoner biało-czerwonych wraz ze swoimi współpracownikami ze sztabu dokonał wyboru 28 zawodników na zmagania z Włochami, Kazachstanem i Węgrami. Jednym z debiutantów w reprezentacji jest Jan Steber. 32-letni czeski napastnik od 27 stycznia 2015 roku posiada polskie obywatelstwo. Obecny sezon to trzeci, w którym Jan Steber występuje w barwach MH Automatyki Gdańsk. – To dla mnie szczególna chwila. Bardzo cieszę się z powołania i zrobię wszystko, aby wywalczyć miejsce w reprezentacji Polski. O powołaniu do kadry marzy każdy sportowiec. Nie ma nic ważniejszego niż reprezentacja swojego kraju, a Polska to teraz moja ojczyzna – nie kryje wzruszenia Jan Steber, który zgodnie z przepisami IIHF-u może wystąpić w biało-czerwonych barwach w kwietniowych MŚ na Węgrzech. W kadrze znaleźli się również John Murray i Alexander Szczechura. Obaj są w trakcie procesu uzyskiwania polskiego paszportu.
W kadrze z małopolskich klubów znaleźli się: bramkarz Przemysław Odrobny (TatrySki Podhale), obrońcy: Maciej Kruczek i Mateusz Rompkowski (Comarch Cracovia), Oskar Jaśkiewicz i Damian Tomasik (TatrySki Podhale), napastnicy: Krystian Dziubiński, Damian Kapica i Maciej Urbanowicz (Comarch Cracovia), Marcin Kolusz, Krzysztof Zapała i Bartłomiej Neupauer (TatrySki Podhale) oraz Sebastian Kowalówka (Unia Oświęcim).
16.02.2018 - piątek
godz. 16:30 Kazachstan - Węgry (transmisja w slaskie.tv)
godz. 20:00 Polska – Włochy (transmisja w TVP Sport)
17.02.2018 - sobota
godz. 16:30 Węgry - Włochy (transmisja w slaskie.tv)
godz. 20:00 Polska - Kazachstan (transmisja w TVP Sport)
18.02.2018 - niedziela
godz. 15:30 Włochy - Kazachstan (transmisja w slaskie.tv)
godz. 19:15 Polska – Węgry (transmisja w TVP Sport)