Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej, ekstraklasa: Okazja dla Unii Oświęcim do zbliżenia się do Podhala Nowy Targ

Jerzy Zaborski
Mecze Unii Oświęcim (białe stroje) przeciwko Podhalu Nowy Targ obfitują w zwroty akcji. Czy tym razem będzie podobnie?
Mecze Unii Oświęcim (białe stroje) przeciwko Podhalu Nowy Targ obfitują w zwroty akcji. Czy tym razem będzie podobnie? Fot. Jerzy Zaborski
W piątek, 30 stycznia, w derbach Małopolski ekstraklasy Unia Oświęcim podejmie MMKS Podhale Nowy Targ, czyli zostanie „odkurzony” hokejowy klasyk, bo tak kiedyś określano potyczki tych ekip, w czasach walki o krajowy prymat.

Dzisiaj stawka jest już inna, choć oba zespoły po podziale ekstraklasy trafiły do grupy mocniejszej. Obecnie są inni faworyci do medali. W drugiej części fazy zasadniczej stawką jest wypracowanie jak najlepszej pozycji wyjściowej do play-off. Oświęcimianie plasują się na szóstej pozycji. Tracą jednak aż dziesięć punktów do dzisiejszego rywala. Nie brakuje opinii, że swojej lokaty przed play-off już nie poprawią.

– Nie można niczego przesądzać _– uważa Damian Piotrowicz, skrzydłowy Unii. – _Właśnie w bezpośrednich pojedynkach z góralami musimy szukać szansy zniwelowania do nich dystansu. Gdyby udało nam się wygrać oba spotkania z Podhalem, moglibyśmy się do niego zbliżyć na tak zwane wyciągnięcie ręki. Jednak na razie koncentrujemy się na najbliższej potyczce.

Bez względu na różnicę punktową dzielącą oba zespoły, kibice mogą się przygotować na wielkie emocje. Wszystkie dotychczasowe potyczki były na styku, a kończyły się różnicą jednej bramki. Pierwsze trzy mecze po 2:1 (jedno zwycięstwo Podhala, w pierwszej rundzie, potem dwa kolejne Unii), a w ostatniej rundzie pierwszej części fazy zasadniczej oświęcimianie przegrali przed własną publicznością po rzutach karnych 3:4, choć w regulaminowym czasie prowadzili już 3:1.

– To oczywiste, że w grupie silniejszej musimy szukać przede wszystkim punktów przed własną publicznością
– uważa Damian Piotrowicz. – Skoro mecze w „szóstce” zaczęliśmy u siebie wygraną innych derbach Małopolski, bo z Cracovią 3:2, chciałoby się, żeby historia zatoczyła koło.

Z kolei Podhale traci 11 „oczek” do wyprzedzającej ją Cracovii, więc dla niego mecz w Oświęcimiu będzie miał podobną stawkę do Unii. W pierwszych meczach pokazało, że ma na to ochotę i może tego dokonać, pod warunkiem, że będzie miało więcej szczęścia. Po wygranej w Sanoku (4:1) doznało dwóch jednobramkowych porażek 3:4; u siebie z Jastrzębiem po dogrywce i w Krakowie. - _Dla nas priorytetem jest utrzymanie piątego miejsca _– wyjawia Jarosław Różański, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Podhala, dając do zrozumienia, że górali interesuje w Oświęcimiu pełna pula.

Program kolejki, grupa 1–6:

Unia Oświęcim – MMKS Podhale Nowy Targ (pt. godz 18); sędziuje: Włodzimierz Marczuk (Toruń),

GKS Tychy – Cracovia (pt.18); sędziuje: Zbigniew Wolas (Oświęcim);

Ciarko PBS Bank KH Sanok – JKH GKS Jastrzębie (pt. 18); sędziuje: Paweł Meszyński (Warszawa).

Grupa od 7 do 10:
Naprzód Janów – Orlik Opole (pt. 17.30);
Polonia Bytom – HC GKS Katowice (pt. 18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska