Na początku decydującego spotkania każda ze stron zmarnowała liczebną przewagę, a na tym etapie rywalizacji to są elementy decydujące o wyniku spotkania.
Na początku spotkania miejscowi mieli kilka okazji do zdobycia goli. Precyzji zabrakło Michaelowi Cichemu i Łukaszowi Krzemieniowi. Później krążek „zatańczył” na linii bramkowej krakowian. Oświęcimianie domagali się gola. Po analizie wideo sędziowie nie doszukali się sytuacji, by wskazać na środek tafli.

W obozie krakowian Roman Rac przegrał pojedynek z Kevinem Lindskougiem (11 min), a kiedy goście, grając w przewadze, wydawało się, że muszą zdobyć gola, Alan Łyszczarczyk zarobił karę atakując na przedpolu bramkowym oświęcimian i na przełomie pierwszej i drugiej odsłony gospodarze zagrali w przewadze.
Druga odsłona zaczęła się od przegranego pojedynku sam na sam Michaela Cichego z Dawidem Zabolotnym (25 min). Potem jednak groźniejsze były ataki krakowian. Po jednym z kontrataków Martin Kasperlik dał „Pasom” prowadzenie.
Miejscowi wyrównali na początku trzeciej odsłony; po strzale spod niebieskiej Krystian Dziubiński zmienił lot krążka i Zabolotny był bezradny.

30 sekund później krakowianie odzyskali prowadzenie. Roman Rac tak zagrał krążek, że przyłożenie łopatki kija przez Mico Luoto było tylko formalnością.
Oświęcimianie wyrównali podczas gry w przewadze, kiedy karę odsiadywał Graborenko. Pod koniec meczu wyszli na prowadzenie, bo Dziubiński przytomnie zmienił lot krążka po strzale Jerofeeva.
W ostatnich dwóch minutach Alesz Jeżek zarobił karę, co utrudniło krakowianom walkę om doprowadzenie do dogrywki, choć trener Rudolf Rohaczek zdecydował się na pokerową zagrywkę bez bramkarza.
Najlepszymi zawodnikami meczu wybrani zostali: Patryk Noworyta (Tauron Re-Plast Unia oświęcim) i Dawid Zabolotny (Comarch Cracovia)

- Chcieliśmy zdobyć ten brązowy medal, dla naszych kibiców, żeby odwdzięczyć im się za wsparcie okazane w całym play-off - powiedział Patryk Noworyta, 40-letni obrońca oświęcimian.
Tauron/Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 3:2 (0:0, 0:1, 3:1)
Bramki: 0:1 Kasperlik – Gula – Husak 33, 1:1 Dziubiński – Jerofeev 41, 1:2 Luoto – Rac – Kasperlik 42, 2:2 Da Costa - Pangiełow-Judłaszew - Cichy 51, 3:2 Dziubiński – Jerofeev 54.
Re-Plast Unia: Lindskoug – Djukov, Jerofeev; Laakso, Cichy, Szczechura, Jakobsons, Pangiełow-Judłaszew; Ahopelto, Dziubiński, Padakin – Bezuszka, P. Noworyta; S. Kowalówka, Krzemień, Da Costa – M. Noworyta, Paszek; Sołtys, Wanat, Prusak.
Cracovia: Zabolotny – Gula, Saur; Sawicki, Wronka, Łyszczarczyk – Bdzoch, Husak; Michalski, Rac, Kasperlik – Krejci, Nemec; Brynkus, Racuk, Jeżek – Luoto, Graborenko; Bezwiński, Arrak, Kapica.
Sędziowali: Marcin Polak (Bytom), Sebastian Kryś (Katowice). Kary: 4 – 8 minut. Widzów: 1500. Stan play-off (do 2 zwycięstw): 2:0. dla Unii i ona zdobyła brązowy medal.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Historia Chełmka i jego mieszkańców zapisana na zdjęciach w starych albumach
- Tak wyglądał Zator 100 lat temu!
- Radosne powitanie wiosny nad Sołą w Oświęcimiu. Marsz z marzannami z zamku na bulwary
- Nowa Biedronka w Oświęcimiu. Otwarcie sklepu już wkrótce. Zdjęcia
- Na os. Stare Stawy w Oświęcimiu powstaje żłobek i przedszkole dla blisko 200 dzieci
- Pijany ojciec wiózł synów samochodem. Drugi przysypiał na ławce, a 5-latka płakała
