Hokej, trenerski dwugłos: Mecz sam się nie wygra [WIDEO]


Josef Dobosz, trener Unii.
Choć mecz Unii Oświęcim z Nestą Toruń (7:2) nie miał znaczenia dla układu tabeli grupy słabszej hokejowej ekstraklasy, bo w niej najlepsi będą oświęcimianie, to trenerzy obu ekip byli w odmiennych nastrojach. - Chłopcy wyszli na mecz, jakby sam miał się wygrać i dopiero po szybkiej stracie dwóch goli weszli na właściwe obroty - powiedział Josef Dobosz, opiekun Unii.
Z kolei szkoleniowiec torunian był zawiedziony postawą swoich podopiecznych. - Po pięciu minutach przestaliśmy grać - powiedział Leszek Minge. - Potem zagraliśmy bez żadnej taktyki, każdy sobie. Szkoda, że w Oświęcimiu było tak słabo, bo wcześniej zagraliśmy kilka dobrych spotkań.