Klub zakończył współpracę z 22-letnim czeskim napastnikiem Dominikiem Raszką, który miał trzyletni kontrakt. Sprowadzano go do Oświęcimia zgodnie z perspektywiczną budową zespołu. Tymczasem po roku zrezygnowano z jego usług. Nie trzeba nikomu przypominać, że – angażując obcokrajowca – oczekuje się od niego czegoś więcej niż od krajowych zawodników.

Przy decyzji o rozstaniu z Raszką można spierać się na argumenty sportowe, czy na jego dyspozycji negatywnie mogła się odbić kontuzja złapana tuż przed rozpoczęciem rozgrywek i - czy po powrocie na lód - trener Nik Zupancić zbyt rzadko korzystał z jego usług. Prawda jest jednak taka, że w przypadku młodego Czecha chodziło przede wszystkim o szukanie oszczędności w klubowym budżecie. Oświęcim nie jest jedyny w tym względzie na hokejowej mapie Polski. Prawdziwą rewolucję kibice oglądają w Comarch Cracovii, mającej znacznie większe możliwości finansowe niż Re-Plast Unia, a gdzie pozbywa się nawet zawodników uchodzących za filary drużyny „Pasów”.
Re-Plast Unia nie przedłużył umowy z innym Czechem, Radkiem Meidlem, który dołączył do oświęcimian w trakcie rozgrywek, zastępując Białorusina z czeskim paszportem - Anatolija Protasenję. Jednak Meidl, podobnie jak jego poprzednik, nie spełnił oczekiwań zarówno sztabu szkoleniowego, jak i działaczy.
Niektórym zawodnikom z dniem 31 marca skończyły się kontrakty. Wiadomo, że na dzisiaj klub szuka takich rozwiązań, aby poczynić pewne oszczędności, ale także nie tracić kontaktu z dobrymi graczami. Jak zapewnia prezes klubu i zarazem szef sponsora tytularnego Mariusz Sibik, poza wspomnianą dwójką na razie nie szykuje się rewolucja kadrowa.
- Mam stały kontakt z zawodnikami i doprawdy jestem z nich dumny, że potrafią się utożsamić ze środowiskiem
– podkreśla Sibik. - Ci, którzy mają dłuższe kontrakty, zgodzili się z nich znacząco zejść w tzw. martwych miesiącach. Dzięki zrozumieniu obecnej trudnej sytuacji, klub może przetrwać najcięższy okres.
Klub ma także pomysł na współpracę z tymi zawodnikami, którym 31 marca 2020 roku skończyły się kontrakty, a wyrazili gotowość pozostania w oświęcimskim klubie.
Z pewnością gotowość do poświęceń ze strony zawodników wynika także ze wspaniałej atmosfery na trybunach, jaka towarzyszyła rozgrywkom. Frekwencja była największa w Polsce. - Oczywiście dzisiaj nie wiemy, kiedy rozpoczną się przygotowania do nowego sezonu. Na pewno nie uda się to na początku maja, jak pierwotnie planowaliśmy. Nowe kontrakty chcielibyśmy podpisać z zawodnikami od początku sierpnia, czyli trzy miesiące później niż w poprzednim sezonie – wyjawia prezes Sibik.
- Derby Krakowa. Najlepsze oprawy kibiców Cracovii i Wisły [ZDJĘCIA]
- Wilde Donald Guerrier ma nowy klub [ZDJĘCIA]
- Miss i piłkarz. W Małopolsce są takie pary [ZDJĘCIA]
- Junior Diaz. Wisła Kraków, piękny mundial. A teraz? ZDJĘCIA
- Andreea Hanca, żona piłkarza Cracovii, wykonała piękny gest
- Ludzie sportu i celebryci. Zobaczcie, co ich łączy! ZDJĘCIA
