Czesi już po 10 minutach prowadzili 2:0, dominowali na tafli, w ich zespole świetnie grał napastnik Slovana Bratysława Lukas Kaspar, strzelec dwóch goli. Czesi potwierdzają, że są mocnym kandydatem do jednego z medali, kto wie, czy nawet nie złotego.
Amerykanie, którzy na tych mistrzostwach mają najmłodszy zespół (przywieźli aż pięciu graczy z klubów uniwersyteckich) tylko przez 35 min męczyli się z Francją, ale pod koniec drugiej tercji zdobyli trzy gole i było po meczu.
W serii wieczornej Kanada pokonała Niemcy 5:2, a Rosja Danię 10:1.
Przez dwie tercje Niemcy stawiali opór Kanadzie. W 24 min gracze „Klonowego Liścia” prowadzili 2:0, ale potem Niemcy zdobyli dwa efektowne gole i był remis. Ostatnia odsłona to jednak popis Kanadyjczyków, którzy strzelili trzy gole - dwa z nich zdobył najlepszy gracz na tafli Taylor Hall.
Dwucyfrowy wynik padł w meczu Rosja – Dania. Gospodarze niepodzielnie panowali na tafli, bramkę na 10:1 strzelił Artemi Panarin z Chicago Blackhaws. O przewadze Rosjan świadczy różnica w liczbie strzałów: 41 wobec tylko 17 rywali.
Grupa A: Czechy – Norwegia 7:0 (3:0, 4:0, 0:0), Rosja – Dania 10:1 (3:0, 4:1, 3:0)
Grupa B: USA – Francja 4:0 (0:0, 3:0, 1:0), Kanada – Niemcy 5:2 (1:0, 1:2, 3:0).
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o hokeju