- Znaliśmy Kacpra już wcześniej, jest przecież z Krakowa - mówi Leszek Janiczak, trener Hutnika, o środkowym pomocniku (pozycje numer 8 lub 10), który uczył się gry w piłkę w Cracovii, Akademii Piłkarskiej 21 oraz AP Profi Zielonki. Później wyruszył w Polskę - najpierw do Sokoła Ostróda (III liga), a następnie do Górnika Łęczna, w którym wiosną 2019 roku zaliczył 8 występów w II lidze.
Rok temu Jodłowski związał się z cypryjskim Othellosem Athienou, tam grał. - W tym sezonie miał na Cyprze zostać, miał już kontrakt w ekstraklasie, ale zmienił się trener, w efekcie zawodnik wrócił do Krakowa - wyjaśnia Janiczak. - Podjął z nami treningi, czekaliśmy na certyfikat z Cypru. Doszedł, Kacper został zgłoszony do rozgrywek. Kontrakt dogrywamy, pewnie zostanie podpisany przed najbliższym meczem. Jest szansa, że Jodłowski znajdzie się w kadrze na ten mecz.
Piękniejsza strona trybun. Kraków i okolice [ZDJĘCIA]
Mowa o spotkaniu, które rozegrane zostanie 4 listopada w Nowej Hucie, w 11. kolejce II ligi. Rywalem Hutnika będzie Śląsk II Wrocław.
Ten weekend krakowianie mają wolny. Jedynie rezerwy Hutnika zagrają w klasie okręgowej, ale nie można już ich zasilać piłkarzami, którzy byliby przewidziani do gry w II lidze. - Nowe wytyczne PZPN, w związku ze wzrostem zakażeń, są takie, że nie wolno przechodzić zawodnikom z pierwszej do drugiej drużyny. Chodzi o to, aby nie grali z przeciwnikami, którzy nie przechodzą badań na koronawirusa - mówi szkoleniowiec Hutnika.
MEMY. Kibole, pseudokibice, chuligani ze stadionów. "Odpowie...
MEMY o piłkarskiej B-klasie. Piłka nożna na wesoło
Hutnik Kraków. Stadion po remoncie i wizytacji PZPN. Jest no...
Błyskawica. Kluby piłkarskie w Małopolsce. W Krakowie też taki jest
