Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hutnik Kraków - Stomil Olsztyn. Jedni już blisko celu, drudzy jeszcze nie. Zobaczcie zdjęcia

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Hutnik Kraków - Stomil Olsztyn
Hutnik Kraków - Stomil Olsztyn Joanna Urbaniec
Hutnik Kraków - Stomil Olsztyn 1:1 w meczu 32. kolejki II ligi, rozegranym w niedzielę 21 maja. Dla zajmujących 3. miejsce w tabeli olsztynian to punkt przybliżający do udziału w barażach o I ligę, ale oddalający od bezpośredniego awansu. Hutnik natomiast dwie kolejki przed końcem sezonu ma 5 punktów przewagi nad strefą spadkową.

Wnioski po pierwszej połowie? Drużyny o podobnej sile, w kombinacyjnej grze nawet lepiej prezentował się Hutnik, jednak to Stomil dwa razy obił bramkę przeciwnika. W 12 min, po rozegraniu rzutu rożnego, Igor Kośmicki główkując trafił w poprzeczkę, a w 32 min, po szarży z prawej strony i ograniu Damiana Urbana, Dawid Kalisz huknął w bliższy słupek.

Kośmicki dosłownie kilkadziesiąt sekund po tamtej "główce" wykonał skuteczną interwencję we własnym polu karnym - wślizgiem blokując piłkę po strzale Krzysztofa Świątka. To była chyba najlepsza okazja bramkowa gospodarzy w tej części spotkania, zaraz po niej wyprowadzili parę mocniejszych akcji. Generalnie, walczący o awans do I ligi olsztynianie dali hutnikom możliwość prowadzenia gry, ale sytuację mieli pod kontrolą. Choć generalnie, to telewizyjne widowisko przed przerwą nie było jakimś drugoligowym rarytasem.

Trener Stomilu Szymon Grabowski przed drugą połową postanowił rozruszać lewą flankę. Efekt przyszedł błyskawicznie, bo zmiennik, Filip Wójcik, od razu szarpnął w pole karne, podał piłkę Werickowi Caetano, a ten kopnął tak, że piłkę ręką zagrał Dawid Kubowicz. Rzut karny, Piotr Kurbiel go wykorzystał.

Reakcja Hutnika była naturalna, ofensywna. Początkowo Stomil stał w obronie mocno, jednak Patryk Kieliś w 62 min wykazał, że można znaleźć w niej szczeliny. Jego strzał z 12 m obronił Jakub Mądrzyk, ale krakowianie złapali wiatr w żagle - za chwilę po smacznym udarzeniu Miłosza Drąga zza pola karnego bramkarz gości wykonał kapitalną interwencję, ale po centrze z kornera nastąpił strzał głową Kubowicza, z którym Mądrzyk już sobie nie poradził. 1:1.

Zmieniła się trochę gra gości, ale nie mieli jakiejś dużej pary. Okazję na objęcie prowadzenia w 75 min stworzył nowohucki zespół - kapitan Świątek kopnął nad bramkę. Dziesięć minut potem z piłką w pole karne wjechał Marcin Wróbel, lecz jego strzał zgasił obrońca. Z kolei w 88 min rzadką okazję do wykazania się dostał Adam Wilk - złapał piłkę po uderzeniu Macieja Spychały z 18 m.

Hutnik Kraków - Stomil Olsztyn 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Kurbiel 48 karny, 1:1 Kubowicz 65.
Hutnik: Wilk - Zięba (88 Andrzejewski), Kubowicz, Wenger, Urban - Kieliś, Drąg, Świątek (80 Serafin), Zawadzki - Wróbel, Karpiński (56 Chmiel).
Stomil: Mądrzyk - Kośmicki, Waleńcik, Kuban - Kalisz (64 Maćkowiak), Spychała, Shibata (76 Stromecki), Karlikowski (46 Wójcik) - Żwir, Caetano (76 Krawczun) - Kurbiel (64 Florek).
Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). Żółte kartki: Zawadzki, Kubowicz, Świątek, Zięba - Shibata, Żwir, Waleńcik, Wójcik. Widzów: 1000.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska