Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Żadnej z ekip nie udało się oderwać, zbudować większej przewagi. Zdecydowanie pod dyktando krakowianek toczyła się natomiast druga część. Jeszcze na jej początku prowadziły przyjezdne, ale później już zespół AZS Politechniki Korony dyktował warunki, a co najważniejsze krok po kroku odskakiwał od przeciwnika. Na przerwę drużyny schodziły już przy14-punktowym prowadzeniu miejscowych.
Po zmianie stron krakowianki kontrolowały już sytuację w pełni, a w ostatniej części meczu jeszcze zdecydowanie powiększyły rozmiary wygranej.
AZS Politechnika Korona Kraków - Dijo Maximus Kąty Wrocławskie 74:49 (14:14, 26:12, 12:11, 22:12)
AZS Politechnika Korona: Zuchora 24, Krzywoń 16, Kocaj 13, Dolenc 7, Kopiec 4 oraz Natkaniec 10, Koroszec 0, Filipowska 0.
Dijo Maximus: Łata 11, Oses 10, Cebulska 6, Tomaszewicz 5, Łukasik 1 oraz Koralewska 10, Dźwilewska 3, Pióro 3, Kozera 0, Nawrocka 0, Woźna 0.
Sędziowali: Michał Szybisty oraz Rafał Bogdan. Widzów: 80.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
