Pierwsza kwarta należała do gospodarzy. Były w tej części momenty, gdy SKS prowadził już nawet czternastoma punktami. Nieco lepsza końcówka tej kwarty w wykonaniu krakowian pozwoliła im zmniejszyć dystans do sześciu punktów.
W drugiej kwarcie znów lepiej zaczęli miejscowi, a ostatnie minuty przed przerwą należały do krakowian. W pewnym momencie po celnym rzucie za trzy punkty Patryka Wydry AZS AGH doszedł rywali na dwa punkty (33:31). Później było jeszcze 35:33, a ostatecznie na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 40:35.
W trzeciej kwarcie gospodarz przez dobre kilka minut utrzymywali nikłe prowadzenie, ale w końcu nie niecałe pięć minut przed końcem tej części AZS AGH wreszcie wyszedł na prowadzenie (47:46). Tylko na moment co prawda, ale to był jasny sygnał, że ten mecz będzie zacięty do końca. Przed decydującą kwartą krakowianie przegrywali 50:54.
Ostatnia część długo była zacięta, choć gospodarzom trzeba oddać, że nie dali doprowadzić nawet do remisu, choć kilka razy było do tego naprawdę blisko. W samej końcówce SKS uzyskał już jednak kilka punktów przewagi i nie dał sobie odebrać zwycięstwa.
SKS Starogard Gdański - AZS AGH Kraków 75:65 (23:17, 17:18, 14:15, 21:15)
SKS: Sadło 18, Ryżek 17, Stryjewski 13, Kierlewicz 9, Burczyk 3 oraz Pietras 9, Karolak 4, Ćwikliński 2.
AZS AGH: Zmarlak 15, Fraś 14, Leszczyński 13, Majka 8, Rojek 4 oraz Wydra 5, Pawlak 4, Dyrda 2, Matyja 0, Pieniążek 0.
Sędziowali: Jacek Dolski, Marcin Olejnik oraz Bartłomiej Chodorowski.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
