Putnocky grał w Lidze Europy
Urodzony w Preszowie Putnocky w rodzimej lidze odnosił duże sukcesy. Z MFK Kosice zdobył puchar kraju, potem w barwach Slovana Bratysława trzykrotnie był mistrzem Słowacji, trzy raz też wywalczył puchar (w słowackiej ekstraklasie zagrał w 209 spotkaniach). Występował też w meczach w europejskich pucharach - w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, w fazie grupowej Ligi Europy.
Putnocky to także postać dobrze znana w naszej piłce, pokazał się z dobrej strony w ekstraklasie. Na najwyższym szczeblu w Polsce spędził 8 sezonów, na koncie ma 184 mecze (62 razy nie puścił gola). Grał w Ruchu Chorzów (gdzie przeniósł się w styczniu 2015 roku z FK Rużomebero), Lechu Poznań i ostatnio w Śląsku Wrocław. W rozgrywkach 2021-2022 zaliczył w ekipie z Dolnego Śląska 9 spotkań. Tam jednak nie przedłużono z nim kontraktu, który wygasł w czerwcu.
Słowak nie znalazł nowego pracodawcy przez kilka miesięcy, aż do 12 października, kiedy to związał się z Sandecją.
- Matus to zawodnik, który na pewno wzmocni rywalizację na pozycji bramkarza. Nie można również przejść obojętnie obok jego ogromnego bagażu doświadczeń, wierzymy, że szczególnie młodsi zawodnicy będą czerpać z tego korzyści, co przełoży się na podnoszenie poziomu w zespole - powiedział Miłosz Jańczyk, prezes Sandecja SA (cytat za oficjalną stronę internetowa Sandecji).
Putnocky ma pomóc Sandecji wyjść z kryzysu
Doświadczony zawodnik na kluczowej pozycji bardzo się przyda Sandecji. Ekipa z Nowego Sącza w poprzednich rozgrywkach zanotowała świetną rundę wiosenną, ale w tym grał kiepsko. Posadą przypłacił to trener Dariusz Dudek, zastąpił go Stanislav Varga. W miniony weekend, w 13. kolejce, „Biało-Czarni” w końcu się przełamali, odnosząc pierwsze zwycięstwo (wcześniej mieli na koncie 6 remisów i 6 porażek). Nadal jednak zamykają tabelę I ligi.
Putnocky może zadebiutować w Sandecji już w najbliższy piątek. Właśnie na 14 października wyznaczono termin meczu sądeczan w Łodzi z ŁKS-em (14. kolejka)
