Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga: Puszcza grała z Rakowem, skutek znów ten sam

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
W meczu 19. kolejki I ligi, kończącym tegoroczną część sezonu, Puszcza Niepołomice uległa w Częstochowie Rakowowi 1:3. "Żubry" w tabeli zajmują 9. miejsce, Raków wskoczył na trzecie.

Drużyny spotkały się trzeci raz w tym roku. Zarówno wiosną w Częstochowie, jeszcze w II lidze, jak i w 2. kolejce obecnego sezonu w Niepołomicach, górą był Raków. Po obu tamtych spotkaniach, przegrywanych jedną bramką po dużych emocjach, niepołomiczanie mieli ogromny niedosyt. Spotęgowany tym, że z Rakowem nie wygrali nigdy.

Mecz zaczęli odważnie. Po kilku szarpnięciach w 5 min przeprowadzili dobrą akcję, w której finale Dawid Ryndak chyba powinien był strzelać, a nie oddawać piłkę Maciejowi Domańskiemu - w każdym razie zagrożenie oddalili obrońcy gospodarzy.

W składzie częstochowian brakowało lidera defensywy Tomasa Petraska, a na ławce zasiadł Adam Czerkas - oznaczało to, że na boisku nie ma dwóch najlepszych strzelców Rakowa. Marcina Staniszewskiego w 10 min postanowił rozgrzać uderzeniem zza pola karnego Rafał Figiel - skończyło się rzutem rożnym.

Puszcza szansy szukała w dośrodkowaniach, stałych fragmentach. Grający dopiero drugi raz jesienią w podstawowym składzie Damian Lepiarz (wskoczył do "11" na miejsce pauzującego za kartki Michała Mikołajczyka) uderzył w 13 min z ostrego kąta, lecz Mateusz Lis był na posterunku.

Szansę "Żubry" miały też w 22 min, gdy po zagraniu głową Mateusza Bartkowa spudłował Piotr Stawarczyk. Odpowiedź częstochowian była natomiast bolesna. Po szybkiej akcji prawą stroną piłka dośrodkowana w pole karne dotarła do Huberta Tomalskiego, który po ziemi strzelił na 1:0.

Raków nasilił ataki. Po uderzeniu Figla zza "16" piłka padła łupem Staniszewskiego, ale po chwili to "Żubry" miały szansę (34 min): atak w pole karne rywali wprowadził Lepiarz, lecz tym razem nie zdecydował się strzelać. Poszukał podaniem Domańskiego, którego uderzenie zostało jednak zablokowane. Dwie minuty potem bardzo groźnie było pod bramką Puszczy, na skutek akcji zaczętej rzutem wolnym. Jose Embalo był 5 metrów od celu, gdy oddawał strzał głową - posłał piłkę nad celem.

W początkowej fazie II połowy goście wykonali kilka obiecujących ataków, ale ostatnie podania pozostawiały z reguły sporo do życzenia. Częstochowianie mieli zaś w 51 min świetną okazję do podwyższenia wyniku: podawał Piotr Malinowski, a spudłował Embalo.

Portugalczyk jednak dopiął swego, kwadrans później - w akcji, która zaczęła się stratą piłki przez Bartkowa. Przejął ją Malinowski, podał do Embalo, który stanął oko w oko ze Staniszewskim i podwyższył prowadzenie Rakowa.

Goście nie mieli już nic do stracenia, szli do ataku, sporo strzelali. W 74 min Marcin Stefanik huknął z daleka, piłka przeleciała nad poprzeczką. Trzy minuty później, po zagraniu Dominika Zawadzkiego, w górny róg wycelował Marcin Orłowski, jednak i ten strzał był niecelny.

Natarcie "Żubrów" w końcu przyniosło precyzyjniejsze uderzenia. Do ofensywy przesunięty został stoper Michał Czarny, i to z jego strzałem głową poradził sobie Lis w 80 min. A pięć minut potem zrobiło się 2:1! Właśnie za sprawą Czarnego, który w tłoku pod bramką Rakowa - po centrze Bartosza Żurka z wolnego - kopnął piłkę do siatki.

Niepołomiczanie mieli nadzieję na remis, lecz to był ich ostatni zdobyty gol w tym roku. A jeszcze jednego stracili - po błędzie Staniszewskiego w doliczonym czasie gry.

Raków Częstochowa - Puszcza Niepołomice 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Tomalski 22, 2:0 Embalo 65, 2:1 Czarny 85, 3:1 Czerkas 90+3.
Raków: Lis - Boateng, Niewulis, Góra - Tomalski, Łabojko, Sapała, Figiel (79 Oziębała), Mondek (85 Mesjasz) - Embalo (74 Czerkas), Malinowski.
Puszcza: Staniszewski - Lepiarz, Czarny, Stawarczyk, Bartków (69 Mikulec) - Ryndak, Kotwica (67 Żurek), Stefanik, Uwakwe, Domański (73 Zawadzki) - Orłowski.
Sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin). Żółta kartka: Boateng.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: I liga: Puszcza grała z Rakowem, skutek znów ten sam - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska