Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga. Sandecja na remis z Widzewem Łódź. Sovsić zrobił różnicę

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Fot. Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji w poniedziałkowym meczu 18. kolejki rozgrywek Fortuna 1. Ligi podejmowali na swoim stadionie Widzewa Łódź, wicelidera tabeli, czterokrotnego mistrza Polski.

Łodzianie nie byli faworytem tej potyczki, „Duma Krainy Lachów” mimo ciągłej gry na wyjazdach, przed tym starciem zajmowała piąte miejsce w ligowym zestawieniu.

Po raz kolejny spotkanie w Nowym Sączu odbyło się bez kibiców na trybunach. Ci głośno dopingowali swój zespół spoza korony stadionu, m.in. z pobliskiego mostu.

W pierwszej połowie lepiej prezentowali się piłkarze trenera Janusza Niedźwiedzia, którzy kilkukrotnie zagrozili bramce miejscowych. Łodzianie już po dwudziestu kilku sekundach przedostali się w pole karne sądeczan, ale tym razem jeszcze nie stworzyli sobie zagrożenia. Ucierpiał za to Dawid Pietrzkiewicz, trafiony w głowę przez Rudola. W kolejnych minutach golkiper Sandecji pokazał jednak, że jest w wysokiej formie.

Pierwszy gol w tym meczu padł dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry 1. połowy. Po ładnej zespołowej akcji piłkę w polu karnym otrzymał z prawej strony były gracz Sandecji Dominik Kun i mocnym strzałem zaliczył klasyczną bramkę do szatni.

Miejscowi odpowiedzieli w drugiej połowie, aż dwukrotnie w przeciągu pięciu minut. Po dotknięciu piłki ręką w polu karnym przez Tanżynę arbiter po kilku chwilach namysłu podyktował „jedenastkę” dla graczy Dudka. Tę na gola zamienił Sovsić, pakując piłkę do siatki pewnym strzałem po ziemi.

Kilka minut później było już 2:1! Sovsić zagrał piłkę „fałszem” do Szczepanka, ten ładnie ją opanował i pokonał Wrąbla. Cóż to było za dogranie Chorwata.

W końcówce goście szukali wyrównania, ale m.in. ładny strzał Kuna z rzutu wolnego przeszedł nad bramką sądeczan. W 89. minucie Widzew dopiął swego. Po zagraniu z głębi pola sam na sam z Pietrzkiewiczem znalazł się rezerwowy Paweł Tomczyk, przegonił jeszcze Kornela Osyrę i technicznym uderzeniem po ziemi wyrównał stan rywalizacji.

Sandecja Nowy Sącz – Widzew Łódź (0:1)
Bramki: 0:1 Kun 45+3, 1:1 Sovsić 62 karny, 2:1 Szczepanek 67, 2:2 Tomczyk 89.
Sandecja: Pietrzkiewicz - Rudol, Piter-Bućko, Osyra, Boczek, Słaby - Janicki, Fall, Sovsic, Chmiel (46 Dikow) - Prochownik (46 Szczepanek).
Widzew: Wrąbel - Stępiński, Dejewski, Tanżyna - Zieliński, Kun, Hanousek, Danielak (90 Grudniewski), Villa (73 Tomczyk), Nunes (73 Mucha) - Guzdek (73 Gołębiowski). Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom). Żółte kartki: Chmiel, Boczek, Rudol - Kun, Danielak. Czerwona kartka: Kun (90, za dwie żółte). Mecz bez udziału publiczności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska