Mecz pomiędzy drugą a czwarta drużyną w tabeli zaczął się od zdecydowanych ataków Wisły, która szybko wyszła na wysokie prowadzenie. Stało się tak dlatego, że wieliczanki popełniały mase błędów, m.in. siedem razy zepsuły zagrywkę.
W drugiej partii trener Ryszard Litwin dokonał pewnych korekt w ustawieniu, szwankował zwłaszcza atak, w którym brakowało kontuzjowanej kapitan Solnej Magdaleny Grabki. Mimo to wieliczanki doprowadziły do remisu. Kluczowe dla losów meczu okazało się wejście drugiej atakującej Wisły Durić, na którą siatkarki z Wieliczki nie znalazły recepty.
Wisła Warszawa – 7R Solna Wieliczka 3:1 (25:18, 23:25, 25:23, 25:22)
Solna: Ząbek, Monnakmae, Gawlak, Pelc, Skiba, Szostok, Bąkowska (libero) oraz Sowisz, Jagodzińska, Wieczorek.