Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga siatkarzy. AGH Kraków kontra faworyzowany Ślepsk Suwałki. Stawką jest awans do półinału play-off

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Rozgrywający AGH Sebastian Matula i trener Andrzej Kubacki
Rozgrywający AGH Sebastian Matula i trener Andrzej Kubacki Artur Bogacki
W sobotę i niedzielę siatkarze AGH rozegrają ze Ślepskiem Suwałki dwa kolejne mecze ćwierćfinału play-off I ligi. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest 1:1, dwie wygrane w Krakowie dadzą którejś z ekip awans. Gdyby było potrzebne piąte spotkanie, odbędzie się ono w środę w Suwałkach.

Akademicy spod Wawelu ze Ślepskiem w I rundzie play-off I ligi grają już po raz trzeci z rzędu. W obu wcześniejszych przypadkach nie byli faworytami i choć nie sprawili sensacji, to trochę postraszyli wyżej notowanego rywala. Teraz zaczęli świetnie, wygrywając bardzo pewnie 3:0 pierwsze spotkanie w Suwałkach. Drugei również skończyło się szybko, z tym, że to gospodarze dominowali.

- To były dwa różne mecze w naszym wykonaniu. W pierwszym dobrze zaczęliśmy i trzymaliśmy wysoki poziom w każdym elemencie, a rywale nie potrafili nam się przeciwstawić. W drugim spotkaniu nie udźwignęliśmy presji, nasz zespół dopiero dojrzewa, zabrakło doświadczenia. Początek mieliśmy słabszy, a gospodarze nie pozwolili już nam się podnieść - mówi trener AGH Andrzej Kubacki.

Siatkarze AGH w tym sezonie pokonywali już zespoły ze ścisłej czołówki tabeli, ale też tracili punkty z outsiderami (m.in. dwa razy przegrali z broniącą się teraz przed spadkiem Aqua-Zdrój Wałbrzych). Jak mówi trener, gra bardzo młodej drużyny obciążona jest dużym ryzykiem falowania formy. Niemniej przed rewanżowymi starciami w hali przy ul. Piastowskiej (w sobotę o godz. 18, w niedzielę o godz. 16) trudno wskazać faworyta.

- Szanse trzeba ocenić 50 na 50. Po dwóch meczach jest 1:1, ze Ślepskiem wcześniej wygraliśmy u siebie w lidze, ale przegraliśmy w Pucharze Polski. Potrafiliśmy też teraz zwyciężyć na wyjeździe. Moim zdaniem bardzo ważny będzie sobotni mecz. Zespół, który go wygra, będzie w bardzo komfortowej sytuacji - mówi Kubacki. - Na pewno po tych meczach można spodziewać się walki. W play-off zawsze są duże emocje. My nigdy nie graliśmy o medale, a rywale nie wyobrażają sobie, żeby miało ich czołowej czwórce zabraknąć.

Dodaje, że na tym etapie wielkich rewolucji w przygotowaniu do meczu nie można oczekiwać. Trzeba po prostu pokazać to, co wytrenowało się przez ostatnie miesiące. I zagrać na maksimum możliwości. - Liczę, że pokażemy dobrą siatkówkę. Będziemy chcieli taktyką i wolą walki nadrobić brak takiego doświadczenia, jakie mają rywale. Ważne, żeby zachować chłodną głowę - mówi trener.

Zespół AGH jeszcze nigdy nie dostał się do czołowej czwórki I ligi, która walczy o medale, a także o prawo gry w barażu o awans do PlusLigi. Żeby jednak móc się ubiegać o miejsce w elicie, trzeba także spełnić szereg wymogów organizacyjno-finansowych. W poprzednim sezonie szansę udało się wykorzystać Warcie Zawiercie (wygrała baraż z AZS-em Częstochowa). Czy krakowianie podążą jej śladem?

- To pytanie do władz klubu. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jakich mamy zawodników i z jaką myślą był budowany ten zespół. Nie nastawialiśmy się na awans, filozofia jest taka, żeby młodzi ludzi u nas się rozwijali, łączyli sport ze studiami na AGH. Dla nas ważne są też Akademickie Mistrzostwa Polski - ucina Kubacki. - Na pewno zainteresowanie jest większe, niż gdy musieliśmy grać o utrzymanie. Wiadomo, że sukces, jakim byłby awans do strefy medalowej I ligi, pobudzi apetyt. Na razie jednak jesteśmy w takiej sytuacji, że równie dobrze możemy wkrótce grać o złoto, jak i o siódme miejsce.

a href="https://twitter.com/sportmalopolska" class="twitter-follow-button" data-show-count="false">Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska