Uroczyste sygnowanie dokumentów odbyło się właśnie w zakopiańskim COS-ie, przy okazji zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Umowa dotyczy użyczenia organizatorom IE obiektów nie tylko sportowych (na zawody i treningi), ale też bazy noclegowej. Zaplanowane pomysły na ich wykorzystanie i dostosowanie do potrzeb można już więc wdrażać w życie.
- To kolejny z wielu kroków w najbliższych dniach, tygodniach, miesiącach, by Igrzyska Europejskie zorganizować możliwie jak najlepiej - podkreślił na konferencji prasowej minister sportu Kamil Bortniczuk. - COS w Zakopanem to najbardziej "dopieszczony" ośrodek. Od 2016 roku zainwestowaliśmy tu ćwierć miliarda złotych na różne projekty - skocznie, trasy biegowe, trwającą budowę krytego toru lodowego.
Skoki narciarskie mają być perełką programu wielkiej imprezy, która w lecie przyciągnie do Zakopanego kibiców. Zwłaszcza że obsada zawodów ma być mocna.
- Od samego pomysłu umieszczenia skoków narciarskich w wersji letniej w programie III Igrzysk Europejskich nie zakładaliśmy innej alternatywy niż wykorzystanie w pełni infrastruktury COS w Zakopanem. Stąd liczne inwestycje - mówi prezes komitetu organizacyjnego IE Marcin Nowak. - Wykorzystane będą obie skocznie (Wielka i Średnia Krokiew - przyp.), pójdziemy tropem olimpijskim. Mamy potwierdzenie ze wszystkich federacji skoków, z FIS, że do Małopolski na Igrzyska przyjadą wszyscy, mało tego - w "pierwszym garniturze". To oznacza, że będziemy się cieszyli ze skoków na najwyższym poziomie.
Prezes PZN Adam Małysz dodał, że zawody są ważne dla reprezentacji Polski. - Nasze oczekiwania będą bardzo duże, bo skoro przyjedzie "pierwszy garnitur" skoczków, to zamieni się to troszkę w taki Puchar Świata, mistrzostwa świata czy nawet igrzyska olimpijskie. Takiej imprezy jak Igrzyska Europejskie nigdy u nas nie było. Zawsze marzyliśmy, by było coś jak mistrzostwa Europy, teraz mamy szansę. Po raz pierwszy latem skoki będą na tak poważnej imprezie.

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji
Atrakcji dla kibiców ma być więcej. Nowak dodaje: - Rozmawiamy z Polskim Związkiem Narciarskim, mamy plany, by program nie ograniczał się do samego sportu. Chcemy zrobić cykl imprez "coś dookoła", żeby pozostały czas też by zagospodarowany. By turyści, kibice z całego świata, którzy przyjadą do Zakopanego oglądać skoki, mieli co robić przez większość dnia.
Igrzyska Europejskie mają też być oczywiście okazją, by przyciągnąć do naszego regionu turystów-kibiców. To przyspieszy także inwestycje m.in. w infrastrukturę komunikacyjną i obiekty do turystyki aktywnej. - Traktujemy te igrzyska jako element fundamentalnego wzmocnienia promocyjnego Małopolski - mówił Andrzej Gut-Mostowy, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki i pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. promocji polskiej marki. - Polska Organizacja Turystyczna na sto dni przed Igrzyskami, czyli w połowie marca, rozpocznie działania związane z promowaniem i informowaniem we wszystkich krajach europejskich, że taka impreza jest, że warto przyjechać. Chcemy pokazać nasze zabytki, atrakcje przyrodnicze.
Zawody pięściarzy, planowane w hali lodowej w Nowym Targu, będą miały szczególny charakter. - Będzie to boks w wymiarze wielkim, światowym, bo będzie to kwalifikacja do igrzysk w Paryżu, są 44 miejsca do wzięcia. Coś, czego w Europie, w Polsce w nigdy nie było - mówił Nowak.
III Igrzyska Europejskie, których organizatorem jest Kraków, odbędą się w dniach 21 czerwca - 2 lipca w kilku miastach Małopolski (Krzeszowice, Nowy Targ, Nowy Sącz, Tarnów, Krynica-Zdrój, Oświęcim), a także w Chorzowie, Rzeszowie i Wrocławiu. W programie jest rozegranie zawodów w 28 dyscyplinach.