Igrzyska w Krakowie. Radni kłócą się o konsultacje społeczne

Dawid Serafin

16 stycznia 2014, 9:19

Władze miejskie obiecywały krakowianom konsultacje w sprawie kandydatury Krakowa do organizacji zimowych igrzysk w 2022 r. Na razie spotkań ani debat jednak nie ma. Na sesji radni mieli przegłosować uchwałę wzywającą prezydenta do rozpoczęcia rozmów z mieszkańcami. Tyle że pokłócili się o to, który klub - PO czy PiS - może sobie przypisać autorstwo tej inicjatywy.

ZIO 2022. Konkurs na logo bez rozstrzygnięcia. Projekt przygotują Szwajcarzy

W projekcie obrad pojawiły się dwa projekty dotyczące olimpijskich konsultacji. Jako pierwszy swój opracował PiS. Potem podobny zgłosiła Platforma. Skończyło się na kłótni - w efekcie żaden z projektów nie został poddany pod głosowanie.

Według radnego niezrzeszonego Mirosława Gilarskiego, takie zachowanie radnych ośmiesza radę w oczach mieszkańców. - Zarówno PO, jak i PiS chcą teraz pokazać, jak im na mieszkańcach zależy, a jeszcze w grudniu oba kluby głosowały przeciw przekazaniu pieniędzy na referendum - przypomina Gilarski.

Tymczasem wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka mówi, że konsultacje mogą zacząć się najwcześniej w marcu i potrwać do końca maja.

- Aby móc prowadzić konsultacje, trzeba mieć przedmiot tych konsultacji, czyli w naszym przypadku wniosek aplikacyjny. Ten powstanie do marca - tłumaczy Sroka.

Igrzyska w Krakowie. Nie będzie pieniędzy na referendum

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Racjonalnie myślący 19.01.2014 19:25:26

W Sztokholmie uznali, że nie stać ich na igrzyska w 2022 r.
Kraków walczy dalej, bo... kto zabroni biednym żyć bogato?
Sztokholm zrezygnował z walki po gruntownym przeanalizowaniu tylko wstępnych kosztów.
Igrzyska w Soczi będą prawdopodobnie kosztowały aż 1,5 mld euro, z czego tylko za drobną część wydatków płaci MKOl.
Za 8 lat te sumy prawdopodobnie wzrosną. Tymczasem mówiąc o kosztach organizacji igrzysk nikt nie ma na myśli inwestycji infrastrukturalnych, do których MKOl nie dokłada ani grosza. W Rosji pochłonęły one prawdopodobnie... ok. 37 mld euro.
W myśl zasady " zastaw się, a postaw się " . Chore ambicje, za które zapłacimy my wszyscy.

ivacaio16.01.2014 17:47:16

"jeszcze w grudniu oba kluby głosowały przeciw przekazaniu pieniędzy na referendum"
Zrezygnowano z konkursu na logo - wykona firma ze Szwajcarii. Jest już gotowy "komitet organizacyjny". Oczywiście, że politycy nie dopuszczą do konsultacji albo dopuszczą za późno lub nie będą one miały zupełnie wpływu na decyzję o organizacji igrzysk.

Skoro już nie da się tego cofnąć, to mam nadzieję, że Kraków dostanie tą organizację. Jak się nie uda będzie wyrzucenie dziesiątek milionów na wnioski, aplikacje, konsultacje. Ludzie będą wściekli.

janek16.01.2014 17:34:36

główna działalność członków PO polega na kłótniach, przepychankach i kpieniu sobie z wyborców.

ADAS16.01.2014 12:50:21

Oczywiście że się kłócą bo wiedzą ze opinia mieszkańców będzie na NIE. Bo za same Euro 2012 to tylko co nam przyszło do podwyżki i nic więcej. Więc wraz z Igrzyskami przyjdą napewno nowe podwyżki bo za coś trzeba je zrobić. Niech Tusk sobie w Gdańsku je urządzi!