Sądeczanki w starciu ze znacznie wyżej notowanym rywalem, walczącym o 4. lokatę AZS UMCS, pokazały się z dobrej strony. O zwycięstwie lublinianek zdecydowała skuteczniejsza gra w końcówce drugiego i trzeciego seta.
- Dziewczyny zagrały dobry mecz - ocenił trener ekipy z Nowego Sącza Andrzej Potoniec. - Spotkanie było wyrównane, stało na wysokim poziomie, było dużo długich wymian.
Sandecja zajęła ostatnie miejsce w grupie IV. Teraz ma walczyć w play-out o utrzymanie, ale na razie nie zostały potwierdzone ani zasady, ani termin tej rywalizacji. Powinien być turniej z udziałem trzech najsłabszych drużyn, lecz nie wiadomo, czy wszystkie do niego przystąpią (w tym gronie jest m.in. MKS II Dąbrowa Górnicza, który - jako rezerwa ekipy z ekstraklasy - została przydzielona do gry w II lidze).
AZS UMCS Lublin - STS Sandecja Nowy Sącz 3:1 (25:18, 22:25, 25:23, 25:22)
STS Sandecja: Wojta, Opoka, Kruczek, Kiławiec, Fałowska, Csorich, Machałowska (libero) oraz Góra.
Prezes PZPS Jacek Kasprzyk o oczekiwaniach wobec nowego trenera i nowej reprezentacji
Autor: Artur Bogacki