- W ostatnim meczu broniliśmy czwartego miejsca, aby z lepszej pozycji zaczynać play-off z Tychami, mając na uwadze decydujące spotkanie przed własną widownią – powiedział Tomasz Rupik, II trener andrychowian.
Andrychowianom zdarzało się, że z outsiderami potrafili zgubić punkty. Jednak tym razem zawodnicy byli skoncentrowani od pierwszej do ostatniej piłki. - Zrobili to, co do nich należało – podkreśla trener Rupik.
Z dobrej strony pokazał się na libero 17-letni Filip Kopaczewski. To był jego drugi mecz w seniorach. Debiut miał w Kętach, w pierwszej rundzie. - Jednak tym razem nikt mu nie pomagał, jak za pierwszym razem i ze swoich obowiązków wywiązał się znakomicie – podkreślił trener Rupik.
MKS Andrychów – MKS II Będzin 3:0 (25:17, 25:18, 25:13)
MKS: Naliwajko, Gaweł, Przystał, Zmarz, Ściślak, Jarzyna, Kopaczewski (libero) oraz Munik, Maryon, Polak, Gawina.