Siatkówka. W MKS Andrychów małymi krokami chcą realizować zadanie na nowy sezon 2023/24

Miniony sezon (2022/23) andrychowianie zakończyli na trzecim miejscu, czyli zakończyli zmagania po fazie zasadniczej. Do walki o baraże o prawo gry na zapleczu ekstraklasy zakwalifikowały się: MCKiS Jaworzno oraz Hutnik Kraków. Ci pierwsi przebrnęli przez barażowe sito i cieszyli się z awansu.

W nowym sezonie krajowa centrala zdecydowała się wrócić do play-off na drugoligowym poziomie. Po fazie zasadniczej cztery zespoły zagrają z klucza 1-4 i 2-3. Zwycięzcy uzyskają prawo gry w barażach o pierwszą ligę.

- To dlatego planem na pierwszą część sezonu będzie zakwalifikowanie się do pierwszej „czwórki” – wyjawia Maciej Fijałek, trener andrychowian. - Po wykonaniu tego zadania, skupimy się na barażach. Ot, małymi krokami chcemy iść do przodu – szkoleniowiec wyjawia strategię na nowy sezon.

W Andrychowie pojawiło się kilka nowych twarzy; Marcin Zabawa i Daniel Żuchowski (Hutnik Kraków). MKS ma nowych libero; Jakub Madej wrócił z wojaży zagranicznych, a Bartłomiej Ochojski trafił do MKS z Jasła.

Andrychowski szkoleniowiec nie zapomina o wychowankach MKS. Szansę pokazania się w seniorskim zespole będzie dostawał 17-letni Mateusz Nowak, przyjmujący.

- Młodych zawodników trzeba umiejętnie wprowadzać w dorosłe granie. Niech już poznaje seniorski smak siatkówki, bo to zupełnie coś innego niż młodzieżowa rywalizacja – podkreśla Maciej Fijałek.

W Andrychowie, przy kompletowaniu składu, starają się wyciągną wnioski z minionych rozgrywek.

- Chcemy mieć dwóch zawodników na każdą pozycję – podkreśla Maciej Fijałek. - Nie ma lepszego sposobu na podniesienie poziomu w zespole niż zdrowa rywalizacja.

Z Andrychowa do pobliskiego Kęczanina przeszli Arkadiusz Sordyl i Jakub Bochenek. Przeprowadzka zapewni im pozostanie na drugoligowym poziomie, a i w Kętach będą mieli więcej szans do wykazania się na parkiecie niż w Andrychowie.

Andrychowianie są w okresie rozgrywania gier kontrolnych w weekend 15-16 września 2023, rozegrają tradycyjny turniej o Puchar Burmistrza. W pierwszym dniu rywalizacji MKS Andrychów zmierzy się z TKS Tychy (godz. 17), a później Kęczanin zagra z KS Rudziniec.

W sobotę, 16 września, przegrani półfinałów zagrają o trzecie miejsce (godz. 15), a później zaplanowano finał. Rozpocznie się 45 minut po zakończeniu pojedynku o „brąz”.

Turniejowe granie będzie dla zawodników wyzwaniem, bo powoli schodzą z okresu pracy nad wytrzymałością. Po turnieju będzie już szlif taktyczny.

- Kalendarz ligowy nieco nam sprzyja, bo pierwsze dwa mecze przyjdzie nam rozegrać we własnej hali. Najpierw zmierzymy się z Bobrowniki, beniaminkiem rozgrywek, a potem z Kęczaninem – przypomina trener Fijałek. - Mecze przeciwko kęczanom mają swój klimat. Musimy obowiązkowo punktować przed własną widownią i szukać zdobyczy na wyjazdach.