Mecz dostarczył ogromnych emocji. Gospodarze nie wykorzystali okazji, by sensacyjnie pokonać lidera tabeli, który przegrywał 1:2 i grał w dziewiątkę. Goście zdołali odrobić straty i zapewnić sobie zwycięstwo.
Wolania Wola Rzędzińska – Garbarnia Kraków 2:4 (1:1)
Bramki: 0:1 Moskal 19, 1:1 Lubera 23, 2:1 Wilk 56, 2:2 Kalemba 71, 2:3 Kitliński 88, 2:4 Kitliński 90+3.
Wolania: Zapała – Szkotach, Tadel, Baruch, Nalepka (66 Szosta) – Wilk (83 Starzyk), Mącior, Cabała, Ślęzak (80 Minorczyk), Wołoszyn – Lubera.
Garbarnia: Cabaj – Stokłosa, Moskal, Kalemba, Borovicanin – Ferens (78 Łukasik), Nowak (65 Pietras), Kostrubała, Serafin (55 Kitliński) - Siedlarz (53 Szymonik), Ogar.
Sędziował: Wojciech Curyło (Kraków).
Żółte kartki: Nalepka, Wołoszyn – Ogar (dwie), Stokłosa (dwie), Nowak, Szymonik.
Czerwone kartki: Stokłosa 51, Ogar 64.
Widzów: 200.