Chełmianka Chełm - Garbarnia Kraków 0:1 (0:1)
- Bramka: 0:1 Kutrzeba 11.
- Chełmianka: Grzywaczewski - A. Nowak, Bednara, Pendel (79 Piekarski), Wiatrak, Kobiałka (46 Mroczek), Stępień (58 Złomańczuk), Perdun (58 Karbownik), Marczuk, Korbecki, Knap (72 Konojacki).
- Garbarnia: Bartusik - Moskiewicz, Kardas, Czekaj, Kutrzeba - Durda, M. Nowak, Opalski (83 Bojko), Duda, Grzybowski (63 Wątroba) - Sowiński (90 Habas).
- Sędziowała: Anna Adamska (Kielce). Żółte kartki: Knap, Marczuk, Karbownik - Durda, Kardas, Czekaj, Kutrzeba, Sowiński. Widzów: 300.
Garbarnia wróciła na zwycięską ścieżkę, pokonując na wyjeździe plasującą się wyżej w tabeli Chełmiankę. Goście odnieśli zasłużoną wygraną, mogła być ona wyższa, ale dobrze w bramce gospodarzy spisywał się Grzywaczewski.
Golkiper Chełmianki skapitulował tylko raz - w 11 min po efektownym uderzeniu Kutrzeby z 30 m w "okienko". Obronił za to m.in. groźny strzał Opalskiego oraz w I połowie rzut karny wykonywany przez Dudę. To pierwsza zmarnowana przez kapitana Garbarni "11" w rundzie wiosennej, wcześniej aż 5-krotnie skutecznie strzelał.
W końcówce miejscowi mogli wyrównać, lecz po "główce" Mroczka w doliczonym czasie gry dobrze interweniował Bartusik.
