Początkowo trwała wyrównana walka, a okazje miały obie strony. Pierwsza konkretniej zaatakowała Wisła, która w 29 min za sprawą Michała Zimona objęła prowadzenie. Goście utrzymali je zaledwie siedem minut, bo szybko wyrównał Dawid Kasprzyk.
Później znów mieliśmy dość wyrównany mecz, ale trzeba przyznać, że bliżej wygranej byli gospodarze. Wisłę od straty kolejnej bramki jeszcze przed przerwą uratowała poprzeczka. W drugiej połowie krakowianie też kilka razy byli w opałach, ale ostatecznie utrzymali korzystny w sumie remis. Wiślacy mogą teraz złapać trochę oddechu w tabeli, bo to tym wyjazdowym podziale punktów w kolejnym spotkaniu podejmą Unię Tarnów, która do tej pory wywalczyła zaledwie trzy punkty, a w piątek doznała kolejnej wysokiej porażki, przegrywając aż 1:5 z Podlasiem Biała Podlaska.
Chełmianka Chełm - Wisła II Kraków 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Zimon 29, 1:1 Kasprzyk 36.
Chełmianka: Grzywaczewski – Perdun (64 Kroczek), Cichocki, Korbecki, Zmorzyński, Kobiałka (64 Karbownik), Ofiara, Sarnowski, Kasprzyk (71 Mroczek), Klec.
Wisła II: Fojt - Chmiel, Skała, Woś, Bojko - Cymbaluk, Zimon - Kawała, Tokarczyk, Mwakanya (69 Kaczówka) – Chełmecki (69 Bartoń).
Sędziował: Dawid Deptuła (Ignatki). Żółte kartki: Ofiara - Skała.
