Nowotarżanom marzy się piąta z rzędu wygrana, która może sprawić, że wskoczą oni na podium ligowej tabeli, co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się nieosiągalne.
- Staramy się nie patrzeć na tabelę i o tym nie myśleć. Trudno jednak odciąć się od atmosfery jaka stworzyła się wokół naszego zespołu po tej serii dotychczasowych zwycięstw. Koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu. Teraz myślimy tylko i wyłącznie o Czarnych. Spodziewam się trudnej przeprawy. Zespół z Połańca też wiosną wygląda bardzo dobrze. Wygrał m.in. w Oświęcimiu, a to spory wyczyn. Dlatego musimy podejść do tego meczu z należytym szacunkiem do przeciwnika – podkreśla trener Podhala, Marek Żołądź.
Podhalanie pałają też rządzą rewanżu na Czarnych za przegraną na ich boisku w rundzie jesiennej (1:3).
Poza kontuzjowanym od dłuższego czasu Robertem Mroszczakiem, sztab szkoleniowy Podhala ma do dyspozycji wszystkich swoich zawodników, łącznie z Marcinem Bobakiem, którego uraz jakiego nabawił się we środę w Sandomierzu, okazał się niegroźny.