

LKS Śledziejowice - Sokół Kocmyrzów 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Guja 40 karny, 0:2 Guja 47, 1:2 Dziadzio 63 karny, 2:2 Hewłycz 74.
Śledziejowice: Ligara – Makieła, Stasik, GórskiŻ, Hewłycz - Maj (86 Konarski), PiątekŻ, D. Cyganek (50 Wąchała), Kowalczyk, DziadzioŻ (65 Niane) - Dudzik (50 ProchwiczŻ).
Sokół: Siwiecki – Pasionek, Gaweł, Kubera, Urbaniec – AssinorŻ, Targosz, Motłoch (75 Brak), Guja, Stec (65 ŚwiecaŻ) – Zawrzykraj.
Sędziował: Sławomir Radwański (Kraków). Widzów: 50.
Rzuty karne były trzy. Pierwszy z nich, wykonany w 24 min przez Kowalczyka, obronił Siwiecki. Potem Guja zbudował przewagę Sokoła, okazji na trzecie trafienie nie wykorzystał Motłoch. Po golu na 1:2 gra gości się jednak załamała, po rzucie rożnym wyrównał Hewłycz, a potem miejscowi nie wykorzystali szans, by wygrać.

Wiślanie Jaśkowice - MKS Trzebinia 2:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Żaba 7, 2:0 Kowalik 41, 2:1 Piskorz 53, 2:2 Piskorz 83.
Wiślanie: Cabaj - Pischinger, Ochman, Bienias, Źródlewski – Kotwica (66 Wcisło), Żaba (28 Szcząber), GłazŻ, Kowalik (46 Kuliszewski), Lampart (66 Czarnecki) - Monsuru.
Trzebinia: Wróbel - S. Kurek (70 Sochacki), Górka, Kiczyński, Marszałek (46 MartyniakŻ) - StachowskiŻ, Barczyk (65 Pająk), P. Kurek (61 Korcz), Podobiński (46 Szczurek), Mendela - Piskorz.
Sędziował: Daniel Zygmond (Nowy Targ). Widzów: 100.
Żaba efektownie wypalił na 1:0, po podaniu Monsuru wynik podwyższył Kowalik. Ale po przerwie goście zrewanżowali się udanymi kontrami. Wśród Wiślan najbliższy trzeciej bramki był Monsuru, który trafił w poprzeczkę.

Puszcza II Niepołomice - Clepardia Kraków 0:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Matyja 4, 0:2 Matyja 76, 0:3 Sadowski 86.
Puszcza II: Wróblewski – Uchacz, Karkoszka, Zając, Gruszecki - Belski (65 Klima), Jeziorski, Małota, Grudecki (46 Boroń), Wolak – SkoczŻŻCZ[72].
Clepardia: Fundament – BąkŻ, Chlebowski, Matyja, GumulaŻŻCZ[44] – Łucarz, Próchno, TraczŻ, Błasiak (46 CzekajŻ), Sadowski – Wiczkowski (87 Gajda).
Sędziował: Jan Dzik (Wieliczka). Widzów: 50.
W zamieszaniu po kornerze goście objęli prowadzenie. Potem grę prowadzili niepołomiczanie, ale znów po rzucie rożnym zgasił ich Matyja, tym razem celnie główkując. Wynik ustalił Sadowski strzałem w dalszy róg.
Krakowianie mieli sporo pretensji do sędziego, zwłaszcza w związku z sytuacją, która skończyła się usunięciem (po drugiej żółtej kartce) z boiska Gumuli. - Dostał kartkę w sytuacji, w której sam był faulowany – mówi Jan Miczek, kierownik drużyny Clepardii.